Policjanci znaleźli ciało matki i córki z poderżniętymi gardłami, a syna - z tasakiem w głowie.
Mężczyzna próbował popełnić samobójstwo, ale został uratowany. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa rodziny. Przyznał się do winy.
- Renata była bardzo pracowitą, dobrą osobą, dbała o dom i dzieci. Natan chętnie jej pomagał. Chodził po zakupy, gotował... - powiedział podczas pogrzebu prowadzący ceremonię. - To, co się zdarzyło, sprawiło Bogu bardzo dużo przykrości.
W pogrzebie uczestniczyła m.in. rodzina oraz młodzież ze szkół, do których chodzili Natan i Patrycja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?