- O przystanek przy aquaparku prosimy od dwóch i pół roku. Niestety, bezskutecznie.
Ostatnio nawet nasz wniosek skierowano do komisji przystankowej. Dokonano oględzin na miejscu, nie informując nas o tym i uznano, że przystanek nie jest potrzebny. Dlaczego? Bo w odległości około trzystu metrów znajdują się przystanki tramwajowe - mówi Sławomir Antos, prezes zarządu Aquaparku Fala. - Natomiast wystarczyło siedemdziesiąt podpisów łodzian by drogowcy przywrócili przystanki na Gojawiczyńskiej i Felińskiego. Dlatego my też rozpoczynamy akcję zbierania podpisów.
Zwolennicy mogą się wpisać na listę, którą przymocowano do fikcyjnego słupka przystankowego. Władze aquaparku ustawią go w halu pływalni.
- Niecałe dwa tygodnie wystarczą nam, aby zebrać siedemdziesiąt podpisów - podkreśla Antos. - W ciągu roku z aquaparku korzysta 370 tys. osób. Na brak przystanku skarżą się osoby starsze oraz przedszkola. Z naszych badań wynika, że tylko 18 proc. gości dojeżdża do pływalni komunikacją miejską. Liczba ta powinna się podwoić.
Nie nastąpi to na pewno w najbliższym czasie, bo drogowcy nie planują robić przystanku przy aquaparku.
- Głównie ze względów ekonomicznych, bo przystanek na al. Unii wymagałby stworzenie nowej linii - wyjaśnia Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu. - Zresztą wzdłuż Konstantynowskiej zatrzymują się trzy tramwaje, a kilkadziesiąt metrów dalej trzy autobusy. To znaczy, że normy ustawiania przystanków na terenie zabudowanym w odległości trzystu - czterystu metrów są zachowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?