Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: po zderzeniu z radiowozem BMW wpadło w pieszych (ZDJĘCIA)

mp, (Ad.)
Na Piotrkowskiej przy Jaracza i Więckowskiego  samochód wpadł w grupę pieszych.
Na Piotrkowskiej przy Jaracza i Więckowskiego samochód wpadł w grupę pieszych. Grzegorz Gałasiński
Kilka osób potrącił samochód, który wpadł na chodnik przy skrzyżowaniu Jaracza i Więckowskiego z Piotrkowską. Do wypadku doszło o 13:15.

Z pierwszych informacji po wypadku wynikało, że na skrzyżowaniu Piotrkowskiej z Jaracza zderzyły się dwa auta: fiat i BMW. Jeden z samochodów pod wpływem uderzenia wpadł na chodnik i potrącił grupę osób. Początkowo mowa była o trojgu lub czworgu poszkodowanych, dwie godziny po wypadku wiadomo o pięciu osobach, które trafiły do łódzkich szpitali.

Jeden z uczestniczących w zdarzeniu samochów to nieoznakowany radiowóz policji - fiat dukato - jadący Piotrkowską w stronę placu Wolności na sygnale. Przy skrzyżowaniu z Jaracza jeden samochód ustąpił pierwszeństwa policjantom, a BMW nie.

- Nie wiadomo, czy kierowca nie słyszał, czy nie zauważył samochodu na sygnale - mówi Magdalena Zielińska z łódzkiej policji.

Świadkowie zdarzenia mówią, że samochód policyjny wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
- Sygnał dźwiękowy radiowóz włączył tuz przed samym skrzyżowaniem - mówiła Żaneta Kruk, która widziała wypadek.

Pod wpływem uderzenia BMW wjechało w grupę osób na chodniku przy przejściu dla pieszych przez Więckowskiego. Wstępne informacje dotyczyły 4 osób rannych, którym na miejscu lekarze udzielali pomocy. Wiadomo, że do szpitali przewieziono 5 osób. Świadkowie mówili o młodej kobiecie z rozbitą głową i dwóch mężczyznach, którzy pod wpływem uderzenia przelecieli kilka metrów w powietrzu.

Poszkodowani trafili do łódzkich szpitali: Kopernika i Jonschera. Do szpitala WAM przewieziono młoda kobietę w najcięższym stanie. Po przewiezieniu do szpitala kobieta nie odzyskała przytomności, lekarze mówili, że jej stan jest poważny.

Najlżej ranna dziewczyna, prawdopodobnie tylko ze złamaniami, diagnozowana była w Koperniku. Trzy osoby trafiły do szpitala Jonschera.

Wiadomo, że policyjnym dukato kierował 39-letni sierżant. Za kierownicą siedział 23-letni mężczyzna. Policja potwierdziła, że był trzeźwy.

Na Piotrkowskiej, wśród aut służb ratunkowych i policji, leżały porozrzucane szczątki rozbitych samochódw, między innymi tablice rejestracyjne.

Skrzyżowanie zostało zamknięte dla ruchu na czas pracy służb ratunkowych i miejskich. Ruch samochodowy ulicą Wschodnią kierowany był na wprost, bez możliwości skrętu w lewo w Jaracza i dalej Więckowskiego do Zachodniej.

Objazdami skierowano autobusy 86 i 96.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki