Do zdarzenia doszło w sobotę 17 października w Łodzi na Bałutach. Policjanci z patrolu zwrócili uwagę na iskry wydobywające się spod volkswagena polo stojącego pod blokiem przy ul. Zgierskiej. Gdy podeszli natknęli się na 37-latka ze szlifierką kątową, który na widok stróżów prawa rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został dogoniony i obezwładniony. W pobliżu czaił się jego 42-letni kompan, którego też ujęto. Jego rola polegała na tym, że stał na czatach.
Okazało się, że rabusie ukradli pięć katalizatorów wartych w sumie cztery tys. zł. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?