Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź. Proces w Sądzie Okręgowym o wyłudzanie pieniędzy od starszych osób za pomocą metody "na policjanta"

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Proces Bartosza G., któremu prokuratura zarzuciła udział w gangu wyłudzającym pieniądze metodą „na policjanta”, zaczął się w piątek 10 września w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Śledczy postawili mu dwa podstawowe zarzuty: udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonanie lub usiłowanie sześciu oszust polegających na wyłudzeniu kilkuset tysięcy złotych za pomocą metody „na policjanta”. Do tych przekrętów doszło w Skierniewicach i innych częściach Polski. Rola oskarżonego polegała na tym, że był kurierem, czyli przekazywał wyłudzone pieniądze. Do tej pory nie był notowany. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Nie przyznał się do udziału w gangu i wyłudzenia 130 tys. zł

Zapytany przez sędzię Agnieszkę Boczek, czy przyznaje się do winy, Bartosz G. oznajmił, że przyznaje się z wyjątkiem dwóch zarzutów: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzenia około 130 tys. zł.

- Zorganizowana grupa przestępcze jest wtedy, gdy jej członkowie się znają, działają wspólnie i w porozumieniu. Tymczasem ja nikogo nie znałem i nic nie wiedziałem o strukturze i hierarchii grupy. Miałem kontakt tylko z jedną osoba, która dzwoniła do pokrzywdzonych – oznajmił Bartosz G.

Nie przyznał się też do wyłudzenia około 130 tys. zł w Bydgoszczy, ponieważ – jak podkreślił – w dniu wyłudzenia nie było go w tym mieście. Bartosz G. przebywa w areszcie śledczym. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z prac dorywczych. Na salę rozpraw został przywieziony w konwoju policyjnym.

Proces z miesięcznym poślizgiem

Proces miał się zacząć 9 sierpnia br., ale nie zaczął, ponieważ Bartosz G. przed procesem postanowił wystąpić z wnioskiem o zmianę swojego obrońcy. To wtedy spośród pokrzywdzonych do sądu przybyła jako świadek pani Maria z Bydgoszczy, która prosiła o niepodawanie nazwiska ani wysokości poniesionych strat. Przyznała, że oszuści podszywający się pod policjantów ostrzegli, że jej pieniądze w banku są zagrożone przez przestępców. Tak ją omotali, że wypłaciła z konta i przekazała "stróżom prawa" oszczędności całego życia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki