Po sceną na roku ul. Piotrkowskiej i Piłsudskiego stoi zaledwie 300 osób. Zimno i widmo deszczu przekonały wielu, by zamiast bawić się przy świetnej muzyce na Święcie Łodzi, zostać w domu. Wielu mieszkańców zamiast stać i marznąć woli spacerować po ul. Piotrkowskiej w poszukiwaniu regionalnych specjałów. A jest w czym się rozsmakować: chleb na zakwasie z Radomska, wędliny bez konserwantów i góralski oscypek. Najmłodsi mogą liczyć na zabawki i souveniry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?