MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łódź w układzie monachijskim

Sławomir Sowa
Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Zainagurowane niedawno połączenie z Lublinka do Monachium jest kolejną próbą podłączenia Łodzi do lotniczego krwiobiegu Europy i świata. Jeśli się powiedzie, będzie szansa na to, by port lotniczy mógł funkcjonować bez kroplówki z miasta.

Połączenie z Europą i światem via Monachium jest porównywalne do próby podjętej w 2008 roku, kiedy uruchomiono połączenie z hubem w Wiedniu, które padło dwa lata później. Port lotniczy w Monachium ustępuje w Niemczech tylko Frankurtowi nad Menem, rocznie obsługuje 39 milionów pasażerów, w planach jest budowa trzeciego pasa startowego, obsługuje setki połączeń na całym świecie. Pytanie czy mariaż Łodzi z Monachium może się udać?

To będzie zależało od kilku czynników. Loty do stolicy Bawarii realizuje słoweńska linia Adria Airways, która wykorzystuje regionalne odrzutowce Bombardier CRJ900. Mają one około 80 miejsc, podczas gdy powszechne w tanich liniach samoloty typu Airbus 320 i Boeing 737 zabierają na pokład ponad dwa razy więcej osób. Teoretycznie obłożenie miejsc w samolocie powinno więc być wyższe niż airbusach i boeingach.

Druga rzecz to kwestia zaangażowania Niemców. Jeden krok został już zrobiony. Loty do Łodzi znajdują się w systemie rezerwacyjnym Lufthansy. To istotne, bo dla sukcesu całego przedsięwzięcia nie mniej ważne od upowszechnieniu informacji o połączeniach do hubu w Monachium jest upowszechnienie w Monachium informacji o Łodzi. A w tej ostatniej mierze żyjemy złudzeniami. Menedżerka z działu PR monachijskiego lotniska była bardzo zdziwiona, że trzecie miasto w Polsce nazywa się Łódź i pytała, gdzie ono właściwie leży. Z tym wiąże się pytanie po co ktoś z Monachium miałby latać do Łodzi i dlaczego akurat do Łodzi, skoro ma też połączenie do nieodległej (w kategoriach lotniczych) Warszawy. Jest nad czym popracować. I nie jest to tylko zadanie dla portu lotniczego. To także kwestia organizacyjnego i finansowego zaangażowania władz Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki