Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie gubią w pociągach okulary, sztuczne szczęki, a nawet małe dzieci

Katarzyna Renkiel
Polskapresse/archiwum
Laptopy, kluczyki do auta i domu, szkolne świadectwa, garnitury, sztuczne szczęki i broń - takie przedmioty pozostawiają pasażerowie pociągów.

- Kierownik pociągu po przyjeździe na stację końcową ma obowiązek sprawdzić skład - mówi Anna Piotrowska, rzeczniczka oddziału łódzkiego Przewozów Regionalnych. - Często pasażerowie, którzy znaleźli pozostawioną rzecz, przekazują ją obsłudze pociągu.

- Najczęściej są to telefony, parasole, teczki z dokumentami, czapki i kurtki. Zdarzają się też przedmioty dużej wartości - aparaty fotograficzne i laptopy. Mieliśmy przypadek pozostawienia gitary, portfela z gotówką i dokumentami oraz wazy - dodaje Anna Piotrowska.

Kolejarze wspominają, jak jeden z kierowników pociągu znalazł plecak, a w nim nabitą broń. Na miejsce została wezwana policja. - Wśród nietypowych znalezisk były też łóżko, sanki i rower. Raz znalazłem zestaw protetyka ze sztuczną szczęką, perukę i kolczyki - mówi kierownik pociągu. - Pasażerowie gubią nawet dzieci - dodaje. - Rodzice jechali z dwójką małych dzieci i wózkiem. Na jednym z przystanków wysiedli, ale przez tłok i zamieszanie nie zauważyli, że jedno z maluchów zostało w wagonie. Mały przejechał się do końca trasy i wrócił z powrotem, gdzie czekali zrozpaczeni rodzice. Przepraszali i dziękowali obsłudze pociągu za przypilnowanie roztrzęsionego dziecka - wspomina kolejarz.

W pociągach PKP Intercity podróżni najczęściej zostawiają okulary i telefony. Tuż za nimi plasują się laptopy, tablety, klucze do auta i domu. - Ale zdarzały się też nietypowe zguby: garnitury i makatki - mówi Beata Czemerajda z PKP Intercity.

Telefony i dokumenty przekazywane są policji, karty bankowe do banku.

- Najczęściej jednak podróżni sami szukają swoich rzeczy, zgłaszając się do personelu pokładowego lub dzwoniąc na infolinię - mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik Kolei Śląskich. - Zguby trafiają najpierw do kasy konduktorskiej lub Centrum Obsługi Pasażera. - Jeśli właściciel się nie odnajdzie, są przekazywane do składu rzeczy znalezionych.

W regionie łódzkim zguby trafiają do wyznaczonych punktów rzeczy znalezionych, które przekazują je do Biura Rzeczy Znalezionych (czynne w godz. 7.30 - 14.30) w Sekcji Przewozów Pasażerskich w Łodzi Kaliskiej (al. Unii 3/5). Informacje można znaleźć na stronie internetowej www.przewozyregionalne.pl w zakładce: regiony, łódzkie.

Biuro po przyjęciu zguby wpisuje ją do rejestru. Właściel może odebrać zgubę po udowodnieniu prawa własności. Rzeczy nieodebrane podlegają komisyjnej likwidacji niezwłocznie, jeżeli są to rzeczy łatwo psujące się, lub po upływie roku od dnia wezwania osoby upoważnionej do odbioru i po upływie dwóch lat w razie niemożności wezwania osoby uprawnionej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki