Orzeł Łódź zaczyna zdradzać szczegóły swojego planu na ekstraligę. W przypadku awansu klub prezesa Witolda Skrzydlewskiego będzie musiał znaleźć minimum 2,5 miliona złotych. Jak zamierza to zrobić?
Orzeł policzył już, jakie pieniądze w przypadku awansu na ekstraligowy żużel może przeznaczyć rodzina Skrzydlewskich. Klub wie również, jaką kwotę otrzyma od PGE Ekstraligi (wpływy od sponsora i telewizji). Działacze oszacowali także możliwe wsparcie ze strony władz miasta. To wszystko daje łącznie około połowę potrzebnej sumy. Łódzki klub szacuje bowiem, że potrzebuje pięciu milionów złotych na samych zawodników.
Czytaj:Witold Skrzydlewski już wie, skąd weźmie pieniądze na start Orła w ekstralidze
- Jedną rzecz musimy wyraźnie podkreślić. Rodzina Skrzydlewskich nie jest w stanie sama sfinansować Ekstraligi. Dajemy ją łodzianom drugi raz na tacy. Wszystko może się udać tylko przy ich wyraźnej pomocy - mówi Witold Skrzydlewski, prezes Orła Łódź. - Sami rozpoczniemy rozmowy z dużymi firmami. Liczymy, że po ewentualnym wywalczeniu awansu będziemy mieć w ręku więcej argumentów - wyjaśnia. - Nie zamierzamy jednak ograniczać się tylko do dużych przedsiębiorstw. Tak naprawdę pomóc może nam każdy. Średnie i małe firmy, a także kibice - dodaje szef łódzkiego żużla.
Orzeł zamierza zorganizować “Pospolite ruszenie”. To nazwa akcji, która opiera się o trzy punkty. Wszystkie odnoszą się do wsparcia, którego klubowi mogą udzielić kibice oraz małe i średnie firmy. W ten sposób nie zostanie zebrana rzecz jasna cała potrzebna kwota. Będzie to jednak wyraźny sygnał dla działaczy, jak duże jest zainteresowanie ekstraligowym żużlem w Łodzi. W jaki sposób można pomóc klubowi?
Czytaj:Orzeł Łódź w PGE Ekstralidze. Prezes Skrzydlewski rozważa start
Pierwszy z punktów “Pospolitego ruszenia” dotyczy dobrowolnych wpłat na klubowe konto. Dowolną kwotę na cele statutowe może wpłacić każdy. - Nazwiska tych, którzy się na to zdecydują, będziemy publikować na oficjalnej stronie klubu. Oczywiście, jeśli te osoby wyrażą na to zgodę. Pomagać łódzkiemu klubowi będzie można jednak bardziej systematycznie. W tym celu z Orłem będzie trzeba podpisać umowę.
Jest jeszcze trzeci punkt “Pospolitego ruszenia”. - To będzie bardzo ciekawa akcja, ale musimy poprosić o więcej cierpliwości - tłumaczy prezes Witold Skrzydlewski.
W czwartek także prezes Witold Skrzydlewski podpisał umowę z Mateuszem Błażykowskim, który jest pierwszym wychowankiem Orła Łódź.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 8-14 sierpnia 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?