Jednak nie wszystkim chętnym się to udało - pociąg "Żebro Adasa" wystartował z Lublina i większość miejsc była już zajęta. Kolejny specjalny skład na Woodstock wyrusza w środę o godz. 6 z dworca Łódź Kaliska, a tego samego dnia wieczorem przez Widzew przejedzie następny pociąg z Lublina.
Wtorkowy pociąg miał opuścić stację Widzew o godz. 22.45. Zrobił to jednak z półgodzinnym opóźnieniem. Jednym z powodów były problemy z dostaniem się do wagonów, część wejść była bowiem zastawiona przez młodzieńców z Lublina, którzy odczuwali już trudy kilkugodzinnego imprezowania podczas podróży.
- Część ekipy dostała się do wagonów, ale ze mną jest nasz wspólny namiot - mówiła na peronie Ada, który na Woodstock wybierała się po raz czwarty.
Inna z dziewczyn, która została na stacji trzymała w ręku bilety swoich kompanów, gdy ci odjechali już pociągiem. Jednak jego obsługa przyznawała, że raczej nie da rady przeprowadzić kontroli - ta odbyła się za Tomaszowem Mazowieckim, bo wtedy w wagonach panował mniejszy ścisk.
We wtorkowy wieczór bezpieczeństwa na dworcu pilnowały załogi dwóch radiowozów. Policjanci nie mieli powodu do interwencji, a za taki nie uznali litrów lejącego się na peronie piwa - część pasażerów, która była już po kilku puszkach była pokojowo nastawiona do kolegów i koleżanek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?