Pracownicy łódzkiej gastronomii skrzykują się w mediach społecznościowych, by zorganizować uliczny protest przeciwko daleko idącym ograniczeniom i niewystarczającej pomocy. Kilka dni temu łódzki pub PiwPaw przy ul. Piotrkowskiej 147 ogłosił, że kończy swoją działalność.
To kolejny łódzki lokal, który nie przetrzymał zamknięcia gastronomii (można prowadzić jedynie sprzedaż na wynos), spowodowanego pandemią koronawirusa.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska podjęła decyzję o obniżce w listopadzie czynszów do złotówki dla przedsięwzięć gastronomicznych (i klubów fitness) znajdujących się w lokalach miejskich. - Wprowadzimy stawkę 1 zł za najem lokalu miejskiego przeznaczonego na tego typu działalność w całym mieście.
Dodatkowo, samochody realizujące dowozy z restauracji mają możliwość wjazdu na ulicę Piotrkowską, po to, aby maksymalnie ułatwić realizowanie zamówień na wynos, które od kilku dni są podstawowym źródłem utrzymania dla tysięcy łodzian pracujących w branży gastronomicznej - mówi prezydent Hanna Zdanowska.
Jak informuje Urząd Miasta Łodzi, tak jak w kwietniu i maju ulga w czynszu będzie udzielana na wniosek najemców lokali, a warunkiem uzyskania bonifikaty będzie brak zaległości wobec miasta (m.in. w dotychczasowych płatnościach za czynsz, media czy w podatku od nieruchomości).
Warto przypomnieć, że wśród łódzkich lokali, które się zamknęły w wyniku w wiosennego lockdownu są Piwiarnia Warki, Klubopijalnia - Pijalnia Wódki i Piwa, Ambasada Żywca, Gastromachina Stacja, Varoska.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?