- Będziemy odchodzić od opalania kotłów węglem, co przełoży się m.in. na ograniczenie emisji dwutlenku węgla, który jest głównym sprawcą zmian klimatycznych - zapowiadają szefowie Veolii.
Pierwszy krok na tej drodze został uczyniony w 2011 r., kiedy to w elektrociepłowni EC4 uruchomiona została instalacja wykorzystująca jako paliwo do produkcji energii biomasę pochodzenia rolnego oraz odpady z przemysłu drzewnego.
Łódzka instalacja zużywa około 250 tys. ton biomasy rocznie, w tym zrębkę drzewną i pellet pochodzenia rolnego. Co najmniej 20 proc. biomasy spalanej w elektrociepłowni stanowi biomasa pochodzenia rolnego. Jej źródłem są m.in wytłoki rzepakowe, peski słonecznika, słoma itp.
Kluczowym elementem procesu dekarbonizacji ma być planowany w EC4 Zakład Odzysku Energii (ZOE). Paliwem w ZOE będzie tzw. frakcja resztkowa odpadów komunalnych, czyli te odpady, które nie dają się już odzyskać w procesie recyklingu. Veolia ocenia, że łódzki ZOE ograniczy spalanie węgla w elektrociepłowni o 2 tysiące wagonów rocznie. Tym samym obniży się znacznie emisyjność EC4.
Przy budowie zakładu Veolia wykorzysta swoje światowe doświadczenie w budowie nowoczesnych ZOE, które są instalacjami o bardzo niskiej emisyjności, porównywalnej z emisją do atmosfery powstającą przy spalaniu gazu.
W przypadku uzyskania wymaganych pozwoleń, Zakład Odzysku Energii będzie uruchomiony w 2024 roku. Nowelizacja ustaw o gospodarce odpadami sprawiła, że obecnie decyzja w sprawie budowy ZOE należy do Ministerstwa Klimatu. Przychylne inwestycji są władze samorządowe. Najważniejsze jest jednak to, aby planowana inwestycja zyskała akceptację mieszkańców pobliskich osiedli.
Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?