Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki Most Zakochanych

Adrian Jęcek
Kasia i Łukasz wierzą w wiążącą moc swojej kłódki.
Kasia i Łukasz wierzą w wiążącą moc swojej kłódki. Paweł Wojtaszek
W całej Europie, w każdym większym mieście, można spotkać niecodzienne mosty. Na ich barierkach wiszą setki kłódek z wymalowanymi imionami, inicjałami oraz tajemniczymi datami. Do tej pory ich sekret łodzianie mogli poznać jedynie będąc w podróży. Teraz wystarczy przejść się do Parku Poniatowskiego.

Poniatowskiego wraz z początkiem wiosny otrzymał nowe miano. Do nadania mu bardzo urokliwej nazwy, jaką jest "Most Miłości" przyczyniły się nasze łódzkie pary. Zakochani przychodzą tutaj aby przypiąć kłódkę ze swoimi imionami. Oprócz tego umieszczają także datę rozpoczęcia związku. Co robią z kluczykiem? wrzucają jak najdalej do wody, aby nikt nigdy kłódki nie zdołał otworzyć. Dla kochanków jest to symbolem nierozerwalnej i wiecznej miłości.

- Na most miłości natknąłem się zupełnie przypadkiem. Jak każdego dnia jechałem przez park rowerem, gdy rzuciły mi się w oczy małe kłódeczki zawieszone na barierkach. Zatrzymałem się aby zbadać ten jakże niecodzienny widok. Kilka dni później wraz z moją dziewczyną wieszaliśmy własną - mówi Łukasz Szafrański, pracownik banku.

Mosty Zakochanych w całej Europie Chociaż w Łodzi zwyczaj ten jest nowy, bo pierwsze kłódki pojawiły się w maju, to w innych miastach cieszy się już wieloletnią tradycją. Mosty Miłości można podziwiać w Warszawie, Krakowie, czy we Wrocławiu. Nie brakuje ich także w różnych rejonach Europy, m.in. w Paryżu, Kijowie, a także w Rzymie.

- Na pomysł przypinania kłódek do mostu prowadzącego na Ostrów Tumski wpadli mieszkańcy. Miasto nie miało w tym żadnego udziału. My dokonaliśmy tylko analizy, ile kłódek można na nim zawiesić. Jakby nie patrzeć to dość wiekowy most - mówi Paweł Ramaszka z biura promocji Urzędu Miasta Wrocław.

Park Poniatowskiego jest duży i położony blisko centrum miasta. Latem zawsze jest wypełniony spacerowiczami. Liczne polanki, gdzie można rozłożyć koc i bujna roślinność wydają się prosić aby spędzić tam wolne chwile. Zatem nic dziwnego, że pary wybrały właśnie tutejszy most na przypinanie kłódek.

- Cudownie jest przechadzać się tędy wiosną. Wszędzie kwitną kwiaty drzew i słychać świergot ptaków. Jednak naprawdę pięknie zaczyna się tu robić pod wieczór. Szczególnie urokliwy jest właśnie mostek w bezchmurną noc, kiedy księżyc wraz z gwiazdami odbijają się w wodzie, a granie świerszczy przeszywa ciszę i spokój. Nie ma bardziej romantycznego miejsca w tym mieście - mówi Kasia Marciniak, dziewczyna Łukasza.

Kłódka na moście dla zakochanych ma symbolizować nierozłączność. Przypomina ona baśniowe scenariusze, gdzie szczęście towarzyszy kochankom przez całą wieczność. Bez różnicy czy w chwilach lepszych, czy gorszych. Tak przynajmniej było kiedyś. Dzisiaj ten symbol może mieć już trochę inne znaczenie.

- Żyjemy w czasach, gdzie główną rolę odgrywa ekscytacja. Takie przesądy z reguły mają dodać do związku smaczku, ale nic ponadto. Tak na dobrą sprawę kłódeczki wieszają ludzie młodzi, którzy wciąż widzą świat przez różowe okulary. Niestety coraz częściej kłódka wisi dłużej niż trwa sam związek - mówi Julita Czarnecka, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego.

Chociaż zwyczaj cieszy się w Łodzi coraz większą popularnością, bo z dnia na dzień kłódek przybywa, wiele osób widzi w tym zwykłą zabawę, nie nadając takiemu zwyczajowi żadnej wartości. Ludzie traktują to jako zabobon zastępujący akty budujące prawdziwą miłość.

- To tylko iluzja. Nie miłość, lecz jej zamiennik - poczucie miłości. Taki zwyczaj, to nic innego jak powierzanie swojego życia uczuciowego losowi. Nic innego jak zwykła niedojrzałość, z której trzeba wychodzić. Właściwym świadectwem nierozerwalności nie powinna być kłódka, lecz wysiłek. Trzeba popracować nad uczciwością i prawdziwą chęcią poznania drugiej osoby - mówi Tomasz Granatowski, duszpasterz akademicki.

Chociaż za oknami jesień zbliża się do nas wielkimi krokami, na moście wciąż przybywa kłódek. Jak widać łódzkim parom nawet w pochmurne dni nie brakuje romantycznego polotu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki