Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki Rower Publiczny wraca 1 marca. Zaczęło się rozstawianie w Łodzi 1500 rowerów ZDJĘCIA

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
W środę zaczyna się trzeci sezon Łódzkiego Roweru Publicznego. W tym roku ma być 1500 pojazdów i...zero problemów.
W środę zaczyna się trzeci sezon Łódzkiego Roweru Publicznego. W tym roku ma być 1500 pojazdów i...zero problemów. Krzysztof Szymczak
W środę zaczyna się trzeci sezon Łódzkiego Roweru Publicznego. W tym roku ma być 1500 pojazdów i...zero problemów.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (26 na 27 lutego) firma Homeport Polska rozpoczęła rozwożenie rowerów do stacji Łódzkiego Roweru Publicznego. W poniedziałek przed południem rowery stały już w stacjach w centrum Łodzi. Zgodnie z umową trzeci sezon roweru rozpocznie się 1 marca, system będzie uruchomiony dokładnie o północy w nocy z wtorku na środę. W tym sezonie ma być 1500 rowerów i 150 stacji.

Ceny wypożyczenia się nie zmienią. Pierwsze 20 minut jest darmowe (z migawką aż 25 minut), za pierwsze 40 minut zapłacimy 1 zł, za każdą kolejną godzinę już 4 zł. Opłata rejestracyjna wynosi 20 zł, żeby pożyczyć rower na koncie musimy mieć co najmniej 10 zł. W systemie można się zarejestrować za pomocą aplikacji, strony internetowej lub panelu na stacji.

Marcin Jeż z firmy Homeport Polska zapewnia, że system ruszy punktualnie.

- Trzy samochody non stop rozwożą rowery po Łodzi - mówi.

Rowery zostały naprawione, wyposażone w mocniejsze linki, które będą jeszcze bardziej zapobiegać kradzieżom.

- Wszystkie elementy zdewastowane zostały wymienione, w tym dzwonki, linki hamulcowe i siodełka - wylicza.

Podkreśla też, że firma ma też zapas rowerów, którymi może uzupełniać skradzione sztuki.

Trzeci sezon ma być więc lepszy niż dwa pierwsze, w których system zaliczał kolejne wpadki. Dwa lata temu system był kilka miesięcy spóźniony z powodu zerwania łańcuchów dostaw, za co Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi naliczył 900 tys. zł kary. W ubiegłym roku latem rowery praktycznie zniknęły, co firma tłumaczyła nadmiarem kradzieży. Urzędnicy znów zaczęli naliczać kolejne kary, które doszły do kilku milionów. Pojawiło się widmo zerwania umowy.

Jednak w styczniu przed sądem w Warszawie obie strony doszły do porozumienia, kara zmniejszyła się do 2,5 mln zł, którą operator zapłacił.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki