ŁÓDZKIE RATUJE ZABYTKI. ZMIANY W REGULAMINIE
Łódzkie ratuje zabytki to konkurs marszałkowski z rocznym budżetem 10 mln zł, głównie na prace konserwatorskie i remontowe. O dotacje mogą starać się właściciele obiektów wpisanych do rejestru zabytków, bez względu na to, czy ich właścicielami są podmioty publiczne, czy też prywatne. Sejmik przyznaje dotacje dwa razy w roku, obecnie trwa procedura rozstrzygania pierwszego, wartego 6 mln zł naboru wniosków.
W tej edycji procedura przebiegnie bez zmian, ale kolejne już z nowym regulaminem. Najważniejszą zmianą będzie możliwość złożenia wniosku czy projektu przekraczającego jeden rok budżetowy, co jest zmianą diametralną, bo dotychczas podmiot dotowany musiał się zmieścić w określonym terminie, jak się okazało w praktyce, dla niektórych beneficjentów zbyt krótkim. Po zmianie może być to seria remontów jednorocznych wpisanych do wieloletniej prognozy finansowej województwa.
JAKIE JESZCZE ZMIANY W REGULAMINIE ŁODZKIE RATUJE ZABYTKI?
Dotąd bywało też tak, że poprawnie złożony wniosek z różnych przyczyn odpadał bez przyznania dotacji. W takiej sytuacji wnioskodawca nie będzie musiał przygotowywać go po raz drugi, a na podstawie oświadczenia, wniosek przejdzie automatycznie do drugiej edycji konkursu.
Inne zmiany? Do konkursu zostaną wprowadzone tzw. "środki pozakonkursowe", co wzbudziło nieco kontrowersji wśród radnych. Tryb pozakonkursowy będzie dotyczył zabytków, które ucierpiały na przykład wskutek klęski żywiołowej, powodzi, pożaru czy awarii technicznej. Dopytywała o to radna Dorota Ryl (KO).
ŁÓDZKIE RATUJE ZABYTKI. PULA MOŻE SIĘ ZMNIEJSZYĆ
- To jakieś kuriozum, bo jest regulamin konkursu, my tu mówimy o środkach pozakonkursowych w tym konkursie, a przecież marszałek ma w budżecie pieniądze na nadzwyczajne sytuacje jak klęski żywiołowe - oznajmiła radna Ryl.
Według tłumaczeń Artura Michalaka, dyrektora departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Łódzkiego, w innym trybie niż "na paragrafie związanym z ochroną zabytków" właścicielowi uszkodzonego obiektu wpisanemu do rejestru, pomóc nie można. Z wyjaśnień dyrektora wynika, że jeśli faktycznie zdarzy się taka sytuacja i wpłynie wniosek o pomoc i wypłatę środków pozakonkursowych, to departament będzie musiał się zmieścić w budżecie 10 mln zł, na przykład wnioskując do sejmiku o zmniejszenie puli konkursowej. Zmiany w regulaminie musi jeszcze zaaprobować Regionalna Izba Obrachunkowa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?