Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie już tylko z jednym ministrem z PO. Ilu będzie z PiS?

Marcin Darda
Były sędzia, były prezes  PSL, były prezes  Najwyższej Izby Kontroli, od 2004 r. eurodeputowany, od pięciu lat w PiS. Póki co nie rozmawia o objęciu fotela ministra sprawiedliwości, ale po tym co w wywiadach mówi, widać, że w PiS innego kandydata na szeryfa póki co nie widać. Wciąż koordynuje tzw. Dudapomoc, czyli biuro bezpłatnych porad prawnych prezydenta-elekta, w gazetach mówi, że dziś "minister sprawiedliwości to minister bezradności", że trzeba na powrót połączyć prokuraturę z ministrem sprawiedliwości, czyli odwrócić to, co przeprowadził minister sprawiedliwości w pierwszym rządzie Tuska, Krzysztof Kwiatkowski.  Wcześniej wymieniano go także w roli szefa prawników prezydenckich, ale temat szybko się rozmył . W PiS jednak mówi się z jednej strony, że "trudno go będzie z Brukseli wyciągnąć", ale z drugiej, że "wyciągnie go stamtąd tylko posada ministra sprawiedliwości".
Były sędzia, były prezes PSL, były prezes Najwyższej Izby Kontroli, od 2004 r. eurodeputowany, od pięciu lat w PiS. Póki co nie rozmawia o objęciu fotela ministra sprawiedliwości, ale po tym co w wywiadach mówi, widać, że w PiS innego kandydata na szeryfa póki co nie widać. Wciąż koordynuje tzw. Dudapomoc, czyli biuro bezpłatnych porad prawnych prezydenta-elekta, w gazetach mówi, że dziś "minister sprawiedliwości to minister bezradności", że trzeba na powrót połączyć prokuraturę z ministrem sprawiedliwości, czyli odwrócić to, co przeprowadził minister sprawiedliwości w pierwszym rządzie Tuska, Krzysztof Kwiatkowski. Wcześniej wymieniano go także w roli szefa prawników prezydenckich, ale temat szybko się rozmył . W PiS jednak mówi się z jednej strony, że "trudno go będzie z Brukseli wyciągnąć", ale z drugiej, że "wyciągnie go stamtąd tylko posada ministra sprawiedliwości". Piotr Smoliński
Przez osiem lat rządów PO wprowadziła do rządu pięciu ministrów, z czego czterech to już przeszłość. Każdy miał swe plusy i minusy, ale i tak był to okres obecności Łodzi w rządzie na skalę nieznaną od rządu lewicy, bo PiS przez dwa lata swoich rządów Łódź uraczyło tylko jednym ministrem. Jeśli teraz znów wygra, to szansę maja cztery osoby, choć związki niektórych z nich z Łodzią mają charakter czysto wyborczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki