Najemcom wypowiedziano umowy
Prywatna spółka kupiła w centrum Łodzi kamienicę, razem z lokatorami. Natychmiast rozpoczęła jej remont kapitalny, a najemcom wypowiedziała umowy dając miesiąc na opuszczenie lokali. Kto zdecydował się na wyprowadzkę miał dostać od spółki pieniądze na wynajęcie innego lokalu i dodatkowo pożyczkę na jego wyremontowanie.
Jeżeli lokatorzy chcieliby zostać w wyremontowanych mieszkaniach, stawka czynszu miałaby wynieść aż 20 zł za metr kwadratowy. Małżonków P. nie było stać na tak wysoki czynsz dlatego zgodzili się na podpisanie porozumienia z nowym właścicielem. Polegało ono na tym, że wyniosą się do innego lokalu, a spółka zrekompensuje im to finansowo. Spółka przekazała małżonkom 15.640 zł na poczet kosztów pozyskania i przeprowadzki do nowego lokalu, w tym kwotę 8.800 zł będącą bezzwrotną rekompensatą za zmianę miejsca zamieszkania oraz kwotę 6.840 zł tytułem pożyczki.
Dodatkowo wskazano zakres prac remontowych, które miały być przeprowadzone w lokalu pozyskanym przez lokatorów oraz zastrzeżono, że połowę kosztów z tego tytułu poniesie spółka, zaś druga połowa zostanie doliczona do kwoty pożyczki . Spółka przekazała też właścicielce nieruchomości, do której przeprowadzili się lokatorzy kwotę 12.600 zł kaucji oraz kwotę 3.000 zł pośrednikowi nieruchomości. W związku z poniesieniem większych kosztów remontu lokalu niż pierwotnie zakładano, doszło do zawarcia kolejnego porozumienia i kwota udzielonej pożyczki zwiększyła się do 10.490,60 zł.
CZYTAJ TEŻ:
Przegrali sprawę
Lokatorzy spłacali pożyczkę do chwili, gdy dowiedzieli się, że od darowanych pieniędzy muszą zapłacić do urzędu skarbowego podatek, w sumie ok. 2400 zł. Wówczas udali się do punktu darmowych porad prawnych, gdzie dowiedzieli się, ze całe porozumienie ze spółką było niezgodne z prawem, bo nowy właściciel wypowiadając najem powinien lokatorom na własny koszt zapewnić lokal zamienny. Wówczas lokatorzy przestali spłacać pożyczkę. Spółka wystąpiła do sądu o jej zwrot. Chodziło o kwotę ponad 8 tys. złotych. Sprawę przegrali.
Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia przypomniał, że zgodnie z ustawa o ochronie praw lokatorów, w przypadku miesięcznego wypowiedzenia umowy z powodu rozbiórki lub remontu budynku, właściciel musi lokatorom zapewnić lokal zamienny i pokryć koszty przeprowadzki. Spółka nie wywiązała się z tego obowiązku, a zawarte porozumienie, jako niezgodne z prawem było nieważne, a zatem żądanie zwrotu pożyczki także.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?