75 proc. powierzchni Gruzji to góry. Gruzini żartują, że jakby rozprasować ich kraj żelazkiem, to byłby większy niż Francja.
Ludność Gruzji to ok. 5 mln mieszkańców. Kraj graniczy z Rosją, Azerbejdżanem, Armenią i Turcją. Zachodnia granica przebiega wzdłuż Morza Czarnego.
Kultura gościnności
- W dziesięć dni można objechać całą Gruzję. Ze śnieżnych szczytów można przenieść się nad ciepłe morze - opowiada Moris Kirkhali, który przyjechał do Łodzi na seminarium turystyczne zorganizowane przez Ogólnokrajową Spółdzielnię Turystyczną Gromada. - My, Gruzini jesteśmy bardzo gościnni. To prawdziwa kultura gościnności, która z domów przeniosła się już do kawiarni i restauracji. Rodzice wychowują dzieci przede wszystkim na dobrych ludzi, pełnych chęci pomocy innym. To najważniejsze.
W Gruzji napijemy się dobrego wina
- Podczas toastów życzymy innym wszystkiego najlepszego-mówi Moris.- Lubimy też tańczyć i śpiewać- dodaje.
Z doskonałego wina słynie Kachetia, wschodnia prowincja Gruzji. Warto jednak wybrać się tutaj nie tylko po wino. Zobaczymy tu też zabytki starożytności i piękne krajobrazy. Z produkcji wina słynie też Sighnagi, jedno z najmniejszych miast w kraju. Oprócz wina produkuje się tutaj dywany.
Miasta czekają na turystów
Co jeszcze warto zobaczyć w Gruzji? Koniecznie, oczywiście,Tbilisi. To największe miasto Gruzji. Jest stolicą kraju od półtora tysiąca lat. Zachwycali się nim Jan Paweł II i Marco Polo. Pierwszą stolicą Gruzji była Mtskheta. Teraz jest to religijne centrum kraju. W Samtavisi warto zobaczyć katedrę prawosławną z XI wieku. Natomiast Kutaisi to miasto... polskiego prezydenta-tutaj urodził się Władysław Raczkiwiecz, polski prezydent na uchodźctwie.
Miejscowość Bakurianito z kolei kandydat do Igrzysk Olimpijskich 2018. To także popularny kurort narciarski. A Borjomi to
znane uzdrowisko. Słynie z doskonałej wody.
W Gruzji są też trzy skalne miasta: Upliscyche, Wardza i David Garedza. To dawne centra kulturalne i polityczne, zamieszkane od VI w. Powstały w skałach, żeby mieszkańcy mogli chronić się przed wrogami. Chce być drugim Dubajem
Nie zapomnijmy też o Adżarii autonomicznej republice nad Morzem Czarnym. Jej stolicą jest Batumi. To najpopularniejszy gruziński kurort. Władze republiki robią wiele,by Batumi stało się drugim Dubajem. Ok. 50 proc. dochodu przekazywane jest z budżetu
na inwestycje turystyczne. I tak: w 2014 r. planowane jest otwarcie nowego portu morskiego dla statków wycieczkowych. Ma też
powstać nowoczesny kompleks z galeriami handlowymi i restauracjami. Są tu już najlepsze hotele, m.in. Radisson i Hilton.
W 2010 r. śpiewał w Batumi Placido Domingo,w 2011-Sting.
Wyprawa nie jest tania
Do Tbilisi możemy polecieć LOT-em. Za bilet w obie strony zapłacimy ok 1,5 tys. zł. Zwiedzać Gruzję można razem z biurem podróży Gromada. Za ośmiodniowy pobyt (oprócz biletu lotniczego) zapłacimy prawie 4 tys.zł za osobę. W cenie jest zakwaterowanie, wyżywienie i transfery autokarem.
Do Gruzji można też wybrać się z Rainbow Tours. 15-dniowy wyjazd to koszt ponad 4 tys. zł za osobę. To objazdówka po Gruzji i Turcji.
-W ubiegłym roku wyjechało z nami 320 osób.W tym roku zainteresowanie jest większe - mówi Radomir Świderski z Rainbow Tours.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?