- Nie chcemy by problemy związane z budową stadionu Widzewa były nadal rozwiązywane za pośrednictwem mediów - powiedział Marek Cieślak, wiceprezydent m. Łodzi. - Dlatego pani prezydent proponuje bezpośrednią, jak najszybszą, rozmowę rozmowę z właścicielem klubu Sylwestrem Cackiem. Mamy propozycje wyło nienia wspólnej kancelarii prawnej, która rozwiązałaby wszystkie okołostadionowe kwestie prawne. Być może znajdzie się jakieś inne wyjście prócz partnerstwa publiczno-prywatnego. Miasto nadal jest zainteresowane współ pracą w sprawie zapewnienia infrastruktury sportowej zarówno Widzewa i ŁKS. Chcemy by oba kluby miały gdzie grać.
- Na jakim stadionie zagra Widzew w sezonie 2012/2013, jeśli utrzyma się w ekstraklasie? - spytaliśmy. - Myślę, że na tym który obecnie dzierżawi - odpowiedział wiceprezydent.
- Zgodnie z korespondencją z UMŁ do końca lutego byliśmy gotowi podpisać umowę z miastem, na bazie której prowadzilibyśmy budowę nowego stadionu w ramach prywatnej inwestycji - twierdzi Marcin Animucki, prezes zarządu RTS Widzew SA.
- Klub wywiązał się ze wszystkich zobowiązań: przygotowaliśmy projekt koncepcyjny stadionu, który uwzględniał wytyczne miasta i zarządu dróg, jakie pojawiły się w ramach wielomiesięcznych uzgodnień, wystąpiliśmy o warunki zabudowy na bazie takiego projektu, przygoto waliśmy zgodnie z ustaleniami z UMŁ projekt umowy. Miasto jednak wydało warunki zabudowy niezgodne z wcześniej ustalonym projektem. Co więcej, do tej pory nie odniosło się do propozycji umowy, którą przekazaliśmy 10 stycznia, mimo iż listopadowa uchwała rady miejskiej określała 30-dniowy termin, w którym ma dojść do podpisania umowy pomiędzy UMŁ a Widzewem. UMŁ wycofał się z ustaleń grudniowego spotkania z właścicielem klubu, dotyczących zasad współpracy z Widzewem, które też były przedmiotem wielomiesięcznych szczegółowych dyskusji z urzędnikami, i od miesiąca forsuje nową koncepcję współpracy.
Z naszej strony nie jesteśmy skłonni dłużej przepychać się z miastem w tej sprawie i angażować kolejne środki finansowe... a konkretów ze strony miasta nie ma żadnych. Nawet jeśli wydawane są jakieś decyzje czy ustalenia, są one uchylane kolejnymi decyzjami. Jeśli miasto nie było zainteresowane stworzeniem warunków do inwestycji w stadion przez Widzew, to do końca marca oczekujemy jasnych deklaracji w sprawie budowy stadionu miejskiego dla naszego klubu. Liczymy też, że Widzew i ŁKS będą sprawiedliwie traktowane przez UMŁ w zakresie zapewnienia im dostępu do odpowiedniej infrastruktury sportowej - zakończył prezes klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?