Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Belka w Łodzi: euro tak, ale nie teraz

Piotr Brzózka
Niech strefa euro dopasuje się do naszych wymagań, a nie odwrotnie - żartem stwierdził prezes NBP Marek Belka, który w poniedziałek w Łodzi otwierał wystawę poświęconą europejskiej walucie.

- Unia walutowa przeżywa trudny czas, ale to też czas, gdy w sensie politycznym kwestia euro staje pod znakiem zapytania - mówił Marek Belka - Gdy w tak trudnym okresie ośrodki badania opinii publicznej pytają o przyjęcie w Polsce euro, to pytanie jest wręcz nie fair. Ale ludzie nie wiedzą, że są beneficjentami strefy euro. To, że wiele osób ma dziś pracę, prowadzi interesy, jest efektem integracji europejskiej, której elementem jest wspólna waluta. Dlatego trzeba dziś oddzielić argumenty merytoryczne od politycznych. Bo za jakiś czas strefa euro się wzmocni. Byłoby źle, gdybyśmy za kilka lat zaszli w jej krytyce tak daleko, że trudno będzie przekonać społeczeństwo do przyjęcia euro w momencie, gdy będzie to wskazane - dodał Belka podczas oficjalnego wystąpienia, tuż przed otwarciem wystawy.

Później dodał jeszcze, że trzeba dyskutować, a nie uprawiać tanią propagandę. Dlatego - jego zdaniem - Polska rozważy swoje wejście do strefy Euro, gdy ta uporządkuje swoje sprawy. Zażartował, że to strefa powinna się dostosować do naszych wymagań.

Wystawa, otwarta w siedzibie łódzkiego oddziału NBP, przypomina kilkudziesięcioletnią historię integracji europejskiej. Obecny w Łodzi Declan Costello z Komisji Europejskiej przypomniał, że w tym roku mija 10 lat od wyprodukowania pierwszego zestawu monet i banknotów euro, 20 lat od wprowadzenia wspólnego rynku oraz 50 lat, odkąd zaczęto prowadzić wspólną politykę europejską.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki