Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matura 2016. Już blisko tysiąc maturzystów chce obejrzeć jak oceniono ich arkusze

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Po maturze 2016 absolwenci po raz pierwszy zyskali prawo do robienia zdjęć swoim pracom. W Łodzi już blisko tysiąc maturzystów chce obejrzeć, jak oceniono ich arkusze

882 maturzystów zdających egzamin dojrzałości w 2016 r. zapisało się do tej pory na tzw. wgląd, czyli na możliwość obejrzenia, jak współpracownik Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej ocenił absolwentowi arkusz. Zapewne liczba „wglądających” w łódzkiej OKE sięgnie tysiąca, ale należy pamiętać, że nasza komisja obejmuje też zasięgiem terytorialnym drugie województwo - do Łodzi przyjeżdżają także maturzyści ze Świętokrzyskiego (oba regiony to prawie 30 tys. tegorocznych absolwentów ogólniaków oraz techników z 2016r.)

Jak poinformowała wczoraj Danuta Zakrzewska, dyrektor OKE w Łodzi, wglądający zgłosili chęć obejrzenia 1465 arkuszy (czyli przeciętnie maturzysta odwiedzający komisję, chce obejrzeć, jak oceniono mu dwa egzaminy). Jeśli absolwent podczas wglądu stwierdzi, że dostał za mało punktów, składa wniosek o weryfikację. Jak dotąd zrobiono to w przypadku 108 arkuszy. OKE podniosła już liczbę punktów w 23 z nich.

10 razy stało się to po prostu w wyniku ponownego przeliczenia punktów, a w pozostałych 13 przypadkach chodziło o względy merytoryczne - czyli maturzysta przekonał OKE, że odpowiedź nieuwzględniona pierwotnie przez sprawdzającego jednak była trafna. A przynajmniej częściowo.

W dwóch przypadkach podniesienie liczby punktów sprawiło, że maturzysta, który 5 lipca dowiedział się, że nie otrzyma świadectwa dojrzałości, jednak - w wyniku wglądu - dostanie ten dokument. A więc może już wybierać studia.

Spora część wglądających odwiedza gmach OKE przy ul. Praussa 4, bo liczy, że przybędzie im punktów z przedmiotów dodatkowych - które decydują o przyjęciu na najpopularniejsze kierunki.

Poza arkuszem z obowiązkowej części matematyki „dobrze oglądają się” także nieobowiązkowe arkusze z chemii i biologii (punkty z nich decydują o przyjęciu np. na medycynę).

Wyjątkowa w tegorocznych wglądach jest możliwość robienia zdjęć ocenionym arkuszom. To zasługa nowelizacji ustawy o systemie oświaty, którą prezydent podpisał 6 lipca, czyli dzień po ogłoszeniu wyników.

- Absolwenci bardzo rzadko korzystają z takiej możliwości, trudno więc powiedzieć, czy to będzie miało wpływ na rozstrzyganie wątpliwości - odpowiedziała dyrektor Zakrzewska, gdy spytaliśmy ją, czy wglądający chętnie fotografują prace. W przed gmachem OKE, spotkaliśmy Dominika Kulbata, który pokazał nam zdjęcia m.in. wypracowania z wiedzy o społeczeństwie. Absolwent II LO w Tomaszowie uzyskał z wos bardzo dobry wynik - jak mówi - ponad 70 proc. punktów (przeciętna to 28 proc.), ale jest bardzo ciekawy, gdzie się pomylił - zdaniem sprawdzających. Dominik Kulbat oglądał też arkusz z matematyki, geografii i języka angielski.

Za rok nie tylko zdjęcia

Wprowadzenie możliwości fotografowania prac na wglądach po maturze to dopiero początek ułatwień dla absolwentów szkół w walce o punkty z egzaminu.
W następnym roku szkolnym znowelizowana ustawa zezwala na robienie zdjęć także po egzaminie gimnazjalnym (będą jeszcze trzy takie sprawdziany, bo rząd planuje wygaszenie gimnazjów do 2019 r.)

Począwszy od 2017 r. zdający będą mogli odwołać się od wyników części pisemnej egzaminów: maturalnego i potwierdzającego kwalifikacje (zdawanego w szkołach zawodowych), do niezależnego Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego. Po wglądzie, jeśli Okręgowa Komisja Egzaminacyjna nie podwyższy absolwentowi wyniku, uczeń zyska więc nową drogę w walce o punkty. Obiecywana przez MEN niezależność kolegium ma polegać na trybie wybierania jego arbitrów - nie będą oni wskazywani przez OKE, lecz przez Centalną Komisję Egzaminacyjną w Warszawie (czyli jednak kolegium pozostanie w dużym sensie częścią systemu sprawdzania matur).

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 4 - 10 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki