Matura poprawkowa w Łodzi. Absolwenci już wychodzą z sal

W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego na poprawkę zapisało się 85 absolwentów. Byli to jednak, nie tylko tegoroczni absolwenci tamtejszego Technikum nr 19, ale także jego wychowankowie z poprzednich lat oraz absolwenci innych szkół skierowani do placówki przy ul. Żeromskiego 115 przez Okręgowa Komisję Egzaminacyjną w Łodzi. Rano okazało się, że ósemka poprawkowiczów nie dotarła na egzamin - poddając się tym samym w walce świadectwo dojrzałości.

- W maju z obowiązkowej matematyki na poziomie podstawowym zdobyłam 26 proc. punktów, czyli do zdania zabrakło mi 2 punktów. W wakacje korzystałam z korepetycji - mówiła po wyjściu z sali Lidia Lebioda, która nie przestaje myśleć o studiach w kierunku logistyka (jest już technikiem-logistykiem po Technikum nr 19). - Arkusz był pełen równań i nierówności z potęgami oraz logarytmami. Na podobnym poziomie trudności jak w maju.

W województwie łódzkim uprawnionych do zdawania poprawki było ponad 2 tys. osób. Ta liczba dotyczy tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących oraz techników, którzy wiosną oblali jeden z obowiązkowych egzaminów maturalnych (dwie porażki sprawiają, że absolwent nie może uczestniczyć w sierpniowej poprawce, a o świadectwo dojrzałości może ubiegać się ponownie dopiero w następnym roku). Do tegorocznych absolwentów w całym regionie dochodzą poprawkowicze z poprzednich lat.
Wtorek był dniem poprawek pisemnych (od środy do piątku odbędą się poprawki egzaminów ustnych, jednak te były w maju niezaliczane sporadycznie).
Jak co roku, największe szkody maturzystom wyrządziła obowiązkowa matematyka, pisana na poziomie podstawowym. Tego przedmiotu nie zaliczyło 16 proc. absolwentów z woj. łódzkiego (ogółem matury nie otrzymał co piąty zdający).

Popołudniu Danuta Zakrzewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi, poinformowała, że nie ma zgłoszeń o nieprawidłowościach w przebiegu wtorkowego sprawdzianu. Wyniki 12 września.