MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mecz ŁKS - Warta, czyli rachunki do wyrównania

Paweł Hochstim
Marcin Kaczmarek ma szansę dziś zagrać już na trzeciej pozycji w... czwartym meczu ŁKS
Marcin Kaczmarek ma szansę dziś zagrać już na trzeciej pozycji w... czwartym meczu ŁKS Krzysztof Szymczak
Warta Poznań, z którą w piątek na własnym stadionie o godz. 19 zagrają piłkarze ŁKS, to jedyny zespół w pierwszej lidze, który w tym sezonie potrafił wygrać z łodzianami. Ełkaesiacy mają zamiar zrewanżować się poznaniakom za porażkę z sierpnia.

Mecz z Wartą na stadionie w Poznaniu to jedno z najdziwniejszych spotkań ŁKS w ostatnich latach. Do przerwy piłkarze trenera Andrzeja Pyrdoła prowadzili 1:0 i mieli kolejne okazje, by zdobyć gole. W drugiej połowie Warta jednak całkowicie zdominowała ełkaesiaków i w łatwy sposób zdobyła cztery gole.

Warto dodać, że to była znacznie słabsza Warta niż obecnie. Z pierwszej jedenastki, która ograła ŁKS, dziś przy al. Unii zobaczymy prawdopodobnie tylko czterech piłkarzy. Nic więc dziwnego, że wiosną Warta spisuje się znacznie lepiej niż w rundzie jesiennej, po której zajmowała miejsce spadkowe.

Trener Pyrdoł ma tymczasem kłopoty z ustaleniem składu, bo z powodu siedmiu żółtych kartek nie będzie mógł zagrać Dariusz Kłus, a z pierwszej jedenastki prawdopodobnie wypadnie także Krzysztof Mączyński, który w tym tygodniu trenował indywidualnie.

W pierwszym składzie nie znajdzie się też pewnie Marcin Smoliński, który dopiero wznowił treningi po ostatnim urazie. Kibice mogą spodziewać się zatem dużych zmian w podstawowej jedenastce.

Prawdopodobnie do składu wróci Jakub Kosecki, Marcin Kaczmarek zostanie przesunięty na prawą pomoc, a w środku, w miejsce Mączyńskiego, zagra Maciej Bykowski. Kłusa powinien zastąpić Mariusz Mowlik, a prawdopodobna jest też zmiana na prawej obronie, bo Artur Gieraga przeciętnie zagrał w Wodzisławiu Śląskim z Piastem. Jego naturalnym zmiennikiem jest Damian Seweryn.

Warta, która wygrała wszystkie mecze w rundzie wiosennej, także w Łodzi zamierza zdobyć punkty. Na mecz wybiera się m.in. prezes Izabella Łukomska-Pyżalska, była fotomodelka, która zimą zainwestowała duże pieniądze w poznański klub i już są tego efekty.

Szefowie, trenerzy i piłkarze ŁKS mają nadzieję, że po raz kolejny dopiszą kibice. Mimo że mecz jest w piątkowy wieczór, a nie w sobotę, liczą na to, że na stadion przyjdzie około pięciu tysięcy kibiców. Kilka dni temu klub sprzedał dziesięciotysięczną Fan Kartę. Przypomnijmy, że Fan Karta jest niezbędna do zakupu biletu czy karnetu. Nabywcą jubileuszowej karty jest kibic ŁKS Krzysztof Kaczmarek, który - oprócz swojej Fan Karty - otrzymał zestaw pamiątek ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki