Pięć minut temu, czyli około godziny 13.00 na Facebooku ukazał się oficjalny post Widzewa: Ciągłe i coraz bardziej intensywne opady sprawiają, że prace nad przygotowaniem murawy musiały rozpocząć się od zera. Decyzja o rozegraniu meczu #WIDRCH zostanie podjęta na godzinę przed pierwszym gwizdkiem.
Oto film wprost za stadionu przygotowany przez Widzew:
Dziś rano informowaliśmy:
Intensywne opady deszczu, które wystąpiły w nocy z soboty na niedzielę (z 21 na 22 października) w Łodzi i w regionie, sprawiły, że w niedzielę rano łódzcy strażacy mieli dużo pracy. Wypompowywali wodę z piwnic budynków mieszkalnych oraz usuwali „deszczówkę” z płyty boiska i szatni stadionu przy al. Piłsudskiego.
Zgłoszenie dotyczące zalania stadionowych pomieszczeń oraz murawy strażacy otrzymali około godz. 7.30. Natychmiast dyżurny wysłał na miejsce ekipę wyposażoną w pompę elektryczną. Strażacy rozłożyli sprzęt i usunęli wodę z szatni piłkarzy. Nie musieli „ratować’ murawy, bo nadmiar deszczówki samoistnie opadł w tym miejscu. Po godzinie wrócili do bazy.
Wydawało się, że sytuacja jest opanowana, ale deszcz nadal padał. Stąd ostatni komunikat Widzewa.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?