MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miękką ręką

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa DziennikŁódzki/archiwum
Hannie Zdanowskiej nie można jej zarzucić jednego - że wypracowała własny styl rządów. Za prezydentury Jerzego Kropiwnickiego nikt nie miał wątpliwości kto rządzi miastem. Jak rządził - to już odrębna kwestia, w której wypowiedzieli się mieszkańcy Łodzi.

Dziś trudno stwierdzić, za którymi decyzjami stoi prezydent miasta, a które podejmują wiceprezydenci i jaką faktycznie mają autonomię. Trudno stwierdzić, za co właściwie Hanna Zdanowska jest odpowiedzialna osobiście, kiedy jest za, a kiedy przeciw.

Początkowo wydawało się, że zamierza rządzić w opozycji do stylu Kropiwnickiego, dając większy zakres władzy wiceprezydentom. Ale równie dobrze można było odnieść wrażenie, że wiceprezydenci, przynajmniej niektórzy, sami wzięli sobie tyle władzy, ile im odpowiadało. Albo, że pani prezydent chowa się za plecami wiceprezydentów, kiedy zaczynają strzelać.

Styl rządów to także styl komunikowania się z mieszkańcami. Kropiwnicki sam wszystko wiedział, więc sprawa była jasna. Hanna Zdanowska wie, czego by chciała, ale nie wie, jak to powiedzieć mieszkańcom i co zrobić, kiedy mieszkańcy stają okoniem.

Na użytek premiera Jerzego Buzka, który wyraźnie cierpiał na brak charyzmy, jego otoczenie stworzyło pojęcie "miękkiej charyzmy". Pytanie konkursowe brzmi tak: jaki typ charyzmy reprezentuje Hanna Zdanowska?

Sławomir Sowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki