Mieszkańcy Bałut martwią się o kompostownię i spalarnię

Radni osiedli Teofilów i Bałuty Zachodnie zaalarmowali miejskich radnych, że przy ulicy Swojskiej ma powstać wielka kompostowania. Mieszkańcy obawiają się odoru i zanieczyszczenia środowiska. Radni z komisji ochrony środowiska postanowili zapoznać się z tą inwestycją.

Kompostownię tunelową chce zbudować Remondis, czyli firma, która w pobliżu ma zakład przetwarzający odpady. Firma ma pozwolenie na budowę i kończy negocjacje z dostawcą technologii i firmą budowlaną, aby zacząć prace. Koszt inwestycji szacowany jest na 18 - 20 mln zł.

- Chcemy wiedzieć, jaki wpływ będzie ona miała na mieszkańców - mówi Konrad Jaros, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Bałuty Zachodnie.

Leszek Pieszczek z zarządu Remondis Polska wyjaśnił, że w grudniu ubiegłego roku otwarta została identyczna kompostowania w Opolu i nie stwarza ona żadnych kłopotów. - Kompostownia tunelowa to hermetycznie zamknięta, betonowa konstrukcja, która nic nie emituje oprócz ciepłego powietrza - wyjaśnia Leszek Pieszczek. - Inwestycja nie będzie oddziaływała ani na środowisko, ani na architekturę. Można pojechać do Opola i powąchać, czy coś tam brzydko pachnie. W Gliwicach i Bydgoszczy kompostownie są zlokalizowane jeszcze bliżej zabudowy mieszkaniowej niż w Łodzi.

Radni zapoznali się również z przebiegiem dialogu technicznego z firmami, które chcą doradzić miastu formę prawną, techniczną i finansową dla budowy spalarni odpadów komunalnych. Do dialogu zgłosiło się 17 firm. 15 wzięło udział w spotkaniach z komisją przetargową, jedna wysłała propozycje, a ostatnia zrezygnowała. Większość firm proponuje miastu budowę spalarni w partnerstwie pub-liczno-prywatnym. Jedna chce sama zbudować spalarnię, dwie kolejne również, ale jeśli miasto będzie dostarczać odpady. Była też propozycja założenia spółki celowej i budowa spalarni w innym mieście. Aż 10 firm proponowało Łodzi walkę o działkę na Widzewie, gdzie pierwotnie miała powstać spalarnia. Działkę odkupiła od miasta Veolia, która miała ją wcześniej w użytkowaniu wieczystym. Zgodnie z umową, jeśli przez pięć lat miasto nie zaczęło budować tam spalarni, Veolia mogła ją przejąć. Uczestnicy dialogu technicznego proponują walczyć o tę działkę, bo uzyskanie decyzji środowiskowych dla innej lokalizacji może być trudne.

CZYTAJ TEŻ: Łódź musi oddać 2,4 mln zł za brak spalarni. Radni PiS i PO przerzucają na siebie odpowiedzialność