Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy gminy Błaszki walczą z barszczem Sosnowskiego

Agnieszka Olejniczak
Polska Press
Mieszkańcy gminy Błaszki będą musieli sami likwidować barszcz Sosnowskiego. Samorząd zareaguje tylko, gdy roślina będzie na terenie publicznym.

Władze Błaszek w pow. sieradzkim wydają wojnę barszczowi Sosnowskiego i zobowiązują mieszkańców do jego usuwania. Przygotowano uchwałę, która precyzuje, kto jest odpowiedzialny za zwalczanie rośliny.

CZYTAJ TEŻ:NFOŚ oferuje gminom dotacje na walkę z barszczem Sosnowskiego

CZYTAJ WIĘCEJ:Barszcz Sosnowskiego: alergolog radzi, co robić gdy jesteśmy poparzeni

- Jest przepis o niszczeniu, jest uchwała porządkująca - wyjaśnia Jacek Walczak, sekretarz gminy Błaszki.

Jak twierdzi, chodzi o wyraźne wskazanie, że odpowiedzialny jest właściciel gruntu. Jeśli barszcz rośnie na terenie publicznym, zajmie się tym gmina. Jeśli na prywatnym, powinni to zrobić sami mieszkańcy. A samorząd może pomóc w ten sposób, że na zlecenie odpłatnie wyśle pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej. ZGK ma już doświadczenie. W ostatnim czasie w gminie Błaszki dziesięciokrotnie niszczył stanowiska barszczu Sosnowskiego na terenach publicznych.

Barszcz Sosnowskiego poparzył 4-latka z Wielunia. Kolejne zgłoszenia z województwa

Barszcz Sosnowskiego jest groźny dla ludzi. Związki wydzielane przez roślinę w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego powodują oparzenia drugiego, a nawet trzeciego stopnia. Zwalczanie barszczu leży w kompetencjach gminy, która może przepisami porządkowymi nałożyć taki obowiązek na mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki