Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłość do Beatlesów i Łódzkiego Klubu Sportowego. Wyznanie muzyka

Anna Gronczewska
archiwum prywatne/archiwum Dziennika Łódzkiego
Rozmowa z Andrzejem Żuk – Żukiewiczem, łódzkim muzykiem z zespołu Bottles

Co słychać u pana i w zespole?
Pracujemy nad nową płytą. To podwójny album koncertowy. Nagrany został w Dolinie Charlotte, Występowaliśmy tam jako support Electric Light Orchestra . Oni sami nas wybrali. Chcieli, by zagrali Bottlesi. Początkowo był to materiał na 45 minut. Okazało się, że będzie to dwupłytowy album. Ma się ukazać późną jesienią

A koncerty?

Gramy koncert w „Scenografii”. W międzyczasie otworzyliśmy stadiom im. Władysława Króla. Napisałem hymn dla ŁKS-u. Początkowo był to utwór „Zawsze był i jest ŁKS”. Jednak poproszono mnie o napisanie kolejnej piosenki z okazji 110-lecia powstania klubu. To „Rodowici ŁKS”. Okazało się, że ten utwór wyparł pierwszy. On jest teraz hymnem Łódzkiego Klubu Sportowego. Każdy mecz piłkarzy, siatkarek jest otwierany tą piosenka.

Jest pan fanem ŁKS-u?

Mam grupę krwi ŁKS. Urodziłem się jako kibic tego klubu. Pierwszy raz byłem na meczu, gdy miałem cztery lata. Mama zostawiła mnie pod opieką kolegów, a oni musieli iść na mecz. I zabrali mnie ze sobą. Od tamtej chwili życie związało mnie z ŁKS-em. Trenowałem też tu jako trampkarz. Grałem razem z Markiem Dziubą w jednej drużynie.

Bottles śpiewają dalej tylko utwory The Beatles?

Tak, bo taki jest nasz charakter. Wyjątkiem jest utwór Chucka Berrego. A tak gramy piosenki Beatlesów w naszych aranżacjach i dwie piosenki napisane dla ŁKS-u. Te ostatnie piosenki mają po 200 tysięcy wejść na Yotube.

A skąd miłość do Beatlesów?
Jako dzieciak, który zaczynał chodzić do szkoły posłuchałem płyty The Beatles „Please, Please me”. To dzięki wujkowi, który udzielał się amatorsko w jednym z łódzkich zespołów. To mi zostało. Jak dojrzewałem to starałem się zbierać nagrania Beatlesów. Trudno było zdobyć ich płyty, kasety, nie mówiąc już o magnetofonie. Zakochałem się w ich muzyce. Skończyłem szkołę muzyczną, nastawiając się na Beatlesów. To wszystko złożyło się na wielką miłość do tego zespołu i zostało do dziś. W latach 80-tych grałem w „Rezerwacie”, w najlepszym jego okresie. Nagrywali wtedy m.in. „Zaopiekuj się mną”, „Parasolki”.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki