Marta Grzeszczyk, dziś radna łódzkiej Rady Miejskiej i rzeczniczka opozycyjnego klubu PiS, zarządzała jako dyrektor biura poseł Joanny Kopcińskiej od momentu jego założenia w listopadzie 2015 r. Joanna Kopcińska to nie tylko rzecznik rządu, ale od ponad dwóch lat także prezes łódzkiego okręgu PiS.
Obie panie politycznie były nierozłączne od momentu, gdy w 2013 r. zostały - w szerszej grupie - usunięte z klubu radny Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej Łodzi. Dziś jednak Marta Grzeszczyk jest w okresie wypowiedzenia umowy o pracę w biurze poselskim do końca stycznia, z posady zrezygnowała w trzeciej dekasdzie grudnia 2018 r. Politycy łódzkiego PiS, z którymi rozmawialiśmy mówią zaś o „głębokim konflikcie i gwałtownej kłótni”, między obiema paniami, która de facto ma kończyć jakąkolwiek współpracę między nimi.
Sama radna Grzeszczyk mówi nam tylko, że rezygnacja z prowadzenia biura to jej wybór.
Chcę się skoncentrować na pracy w Radzie Miejskiej Łodzi i ukończeniu studiów - mówi nam Marta Grzeszczyk.
Gdy dopytujemy, czy porzucenie posady dyrektora biura ma również związek z konfliktem, o którym mówi się w łódzkim PiS, radna Grzeszczyk komentarza odmawia.
Zobacz też:
Niemniej interesujące są kontrowersje wokół Łukasza Magina, obok Grzeszczyk drugiego politycznie bliskiego współpracownika, kojarzonego z Joanną Kopcińską co najmniej od czasu, gdy oboje byli w klubie PO. Magin to były łódzki radny Rady Miejskiej, w minionej kadencji rzecznik klubu radnych PiS, który startował w ostatnich wyborach do łódzkiego sejmiku, ale mandatu radnego nie zdobył. 14 stycznia na swoim profilu w portalu FB umieścił taki oto wpis: „Oświadczam wszem i wobec, że nigdy nie starałem się i nie staram o fotel dyrektora łódzkiego ośrodka Telewizji Polskiej. Jestem głęboko zażenowany faktem, że pewna wysoko postawiona osoba zgłaszała moją kandydaturę na to stanowisko bez mojej wiedzy i zgody. Jest mi przykro, że ktokolwiek próbował podcierać sobie tyłek moim nazwiskiem. Nie akceptuję takich metod i ludzi!!! - napisał były radny, swój wpis oznaczając emotikoną „wściekły”.
Nazwisko co prawda nie padło, ale...
- Zgłosiła go Joanna Kopcińska, wszyscy w PiS to wiedzą, a Łukasz ten ostry wpis umieścił po to, żeby nie ciągnęła się za nim aura porażki w walce o stanowisko, do którego startować przecież nie miał zamiaru - mówi nam jeden z polityków łódzkiego PiS.
Ostatecznie szefem TVP Łódź został Błażej Kronic. Łukasza Magina zapytaliśmy wprost, czy w swym wpisie miał na myśli Joannę Kopcińską, a także, czy ich polityczny rozwód rzeczywiście jest już faktem. Magin jednak odmówił odpowiedzi na to pytanie. Inny z polityków partii rządzącej mówi nam, że dziś nie ma już w łódzkim PiS czegoś takiego jak „grupa Kopcińskiej”, zaś reszta, od lat wojujących ze sobą frakcji jest w zgodzie, co jest „niezamierzonym efektem” stylu prowadzenia polityki wewnątrz łódzkiego PiS przez minister Kopcińską.
Rozmawialiśmy także z Joanną Kopcińską. Ona również nie zdecydowała się na komentarz w tej sprawie.
Mówiono o nich „flowersi”
Joannę Kopcińską, Martę Grzeszczyk i Łukasza Magina łączy m.in. fakt, że cała trójka polityczne kariery zaczynała w Platformie Obywatelskiej. W kadencji 2010-14 byli trzonem ośmioosobowej grupy radnych w klubie PO, nazywanej „flowersami”, od nazwiska Krzysztofa Kwiatkowskiego, uznawanego za nieformalnego patrona grupy. Kwiatkowski był wtedy czynnym politykiem PO, aż w 2013 r. został prezesem Najwyższej Izby Kontroli. Część „Flowersów” z PO usunął sąd partyjny za łamanie dyscypliny partyjnej w głosowaniach, część została zawieszona, potem odeszła z partii sama. PO straciła wtedy większość w RM, a „flowersi” założyli klub Łódź 2020 i przeszło do opozycji. Czworo z nich przeszło potem do PiS, a największą karierę zrobiła Kopcińska: była najpierw radną sejmiku, potem posłanką i szefową okręgu PiS, a przed rokiem została rzecznikiem rządu.
W galerii zdjęć zobacz m.in. "wściekły" wpis Łukasza Magina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?