W środę (21 grudnia) niedaleko od sklepu z dopalaczami w Pabianicach przy ulicy Brackiej przytomność stracił 29-letni mężczyzna. Pierwszej pomocy próbowali mu udzielać najpierw strażnicy miejscy z Pabianic, a później zespół ratownictwa medycznego. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Katolicka wspólnota z Pabianic modli się przed sklepami z dopalaczami [ZDJĘCIA,FILM]
Zwłoki 29-letniego mężczyzny zostały zabezpieczone i przeprowadzona zostanie lekarsko-sądowa sekcja zwłok. Będzie ona musiała dać odpowiedź na pytanie, czy mężczyzna bezpośrednio przed śmiercią zażywał dopalacze i czy mogły one doprowadzić do jego śmierci.
- Wyjaśniamy okoliczności śmierci mężczyzny w wieku 29-lat, który zmarł na ulicy w Pabianicach - mówi kom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Z naszych informacji wynika, że mężczyzna przewrócił się po przejściu około 60 metrów od sklepu z dopalaczami. Udało nam się też ustalić, że zmarły był dobrze znany funkcjonariuszom Straży Miejskiej w Pabianicach oraz policjantom z wydziału patrolowego.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?