Młodzi lekarze w trakcie specjalizacji, czyli rezydenci, walczą o wyższe wynagrodzenie i warunki pracy, które pozwolą im zdobywać doświadczenie. Rezydenci chcą poświęcać chorym więcej czasu. Medycy z Porozumienia Rezydentów nie chcą jednak protestować na ulicach i tym samym zostawiać pacjentów. Wolą „adoptować posłów”. O co chodzi?
- Spotykamy się z politykami. Mówimy im o trudnej sytuacji lekarzy odbywających szkolenie specjalizacyjne i przekonujemy do wprowadzenia zmian. Liczymy, że dobra zmiana możliwa jest bez demonstracji i strajków. - mówi Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów, lekarz z Łodzi.
Rezydenci to nie pierwsza grupa pracowników ochrony zdrowia, która walczy o podwyżki. Ostatnio protestowały pielęgniarki i położne. Młodzi lekarze mówią, że ich wynagrodzenie jest za niskie. Przez pierwsze dwa lata pracy dostają niewiele ponad 2,2 tys. zł netto (13,5 zł za godzinę pracy), zaś po tym czasie - ok. 2,4 tys. zł (15 zł/godz.). Ale szkolenie specjalizacyjne rezydenta trwa 6 lat. Wielu lekarzy w tym czasie zakłada rodziny i trudno jest im się utrzymać. Tym bardziej, że muszą jednocześnie opłacić dodatkowe kursy za kilka tysięcy złotych i nowe drogie podręczniki.
Dla porównania ich koledzy za zachodnią granicą zarabiają miesięcznie ponad 3 tys. euro netto w pierwszych latach szkolenia.
CZYTAJ TEŻ: Chcemy być lekarzami naszych pacjentów, chcemy poświęcać im czas i uwagę [ROZMOWA]
Pensja rezydenta ustalona jest w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, więc tylko rząd może zmienić jej zapis. Impulsem akcji „Adoptuj Posła” jest nowelizacja tej ustawy.
- Lekarze są zgodni, że wynagrodzenie w przypadku lekarzy bez specjalizacji powinno wynosić dwukrotność średniej krajowej, a lekarzy specjalistów - trzykrotność. O to zabiegał już w 2006 r. również obecny minister zdrowia - przypomina Damian Patecki.
Akcja „Adoptuj Posła” trwa od ponad miesiąca i młodym lekarzom z całego kraju udało się spotkać ze 110 posłami. Rozmawiali m.in. z Joanną Kopcińską, Anną Kwiecień i Krystyną Pawłowicz.
- Rezydenci to bardzo rozsądna grupa osób, która chce wypracować jak najlepsze warunki pracy lekarzy, w trosce o dobro nas wszystkich. Nie walczą jedynie o wyższe wynagrodzenie - mówi Joanna Kopcińska, poseł PiS sejmowej komisji zdrowia, „adoptowana” przez łódzkiego rezydenta. - Lekarzy w naszym kraju zaczyna brakować. Chcemy, by po zakończonej nauce zostali w kraju. Chcemy, by dbali o nas jak najlepiej, ale by tak było, my musimy zadbać o nich. Ale zmian nie wprowadzimy natychmiast. Jesteśmy w trakcie spotkań z resortem zdrowia, by wspólnie wypracować najlepszy model komfortu pracy rezydentów.
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 21 marca - 27 marca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?