Moda na Barbie opanowała Łódzkie. Imprezy w stylu Barbie, zdjęcia w pudełkach, różowe ciuszki. To prawdziwe szaleństwo! ZDJĘCIA

Po premierze filmu "Barbie" w reżyserii Grety Gerwig do Łodzi i regionu dotarła moda na stroje i różowe gadżety w stylu słynnej lalki firmy Mattel. Kicz nie jest żadną przeszkodą. Łodzianki chcą być jak Barbie, chociażby przez chwilę.

Pani Katarzyna z Łodzi wybrała się w tym tygodniu do łódzkiego Multikina na film Barbie z trzema koleżankami.

- Umówiłyśmy się, że zgodnie z obecną na film przychodzimy w różowych ciuchach. Koleżanka kupiła zgrzewkę różowych przepasek na włosy ze słodkimi kokardkami. Jesteśmy już grubo po czterdziestce, ale bawiłyśmy się świetnie. Przecież kiedyś każda z nas chciała być jak Barbie - mówi łodzianka.

Podobnie myślących mieszkanek Łodzi jest więcej. Od dwóch tygodni w Łodzi organizowane są imprezy w różowym stylu. Tydzień temu klub Teatr zorganizował Barbie Night. Tego wieczoru kelnerki miały doplecione warkocze, dziewczyny pojawiły się w różowych sukienkach, a w holu stanęło gigantyczne różowe pudełko. Można było wejść do środka i zrobić sobie zdjęcie. Wśród użytkowniczek pudełka była pani Weronika z Łodzi, która świętowała swój wieczór panieński. Zdjęcie jako lalka Barbie zostało jej jako pamiątka wieczoru.

Jakie uczucie być w takim pudełku? - Fantastyczne - zapewnia łodzianka.

Moda na Barbie widoczna jest też w handlu. Całą kolekcję ubrań różowych i z logo lalki ma na przykład sieć Zara. Gadżety nie są jednak tanie np. różowe okulary przeciwsłoneczne kosztują 199 zł, a pleciona torba z rafii 299 zł. Dlatego część fanek filmu na wyprawę do kina wybiera gadżety niemarkowe, a jedynie utrzymane w słodkim stylu i odcieniach różu.

Sławomir Fijałkowski, szef kina Charlie w Łodzi ocenia, że około jednej trzeciej publiczności na seansach "Barbie" przychodzi w różu. Są to zwłaszcza osoby młodsze. Jak podkreśla dla kina tego typu zaangażowanie widzów to cenne zjawisko.

- Kino od czasu pandemii przeżywa kryzys - mówi Fijałkowski. - Dlatego to cieszy, że ludzie chcą wyjść z domu do kina i w mediach społecznościowych nakręcają się do wspólnej zabawy. To pokazuje, że pewne zjawiska w obszarze kina są inspirujące - dodaje.

Nie każda zabawa z Barbie jest bezpieczna. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega

Ale moda na Barbie niesie też zagrożenia. Przed jednym z nich przestrzegło niedawno Ministerstwo Cyfryzacji. Według ministerstwa popularne aplikacje barbieselfie.ai i bairbie.me zbierają dane użytkowników, co może być zagrożeniem.

"Nie wszystko, co widzicie, to oficjalne narzędzia Barbie, które zostały przez Mattel zaakceptowane i posiadają gwarancję bezpieczeństwa marki. Nie wszystko, co znajdziecie w sieci, jest prawdą" - napisało ministerstwo.