- Od 1 września 2015 r. rozpoczęliśmy autorski program walki z plagą zwolnień z wychowania fizycznego. Włączyliśmy do niego bardzo dużo instytucji publicznych, jak wydział edukacji, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji czy Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego. Poprosiliśmy też o wsparcie naszych znakomitych sportowców - mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi. - Sprawdziliśmy, jak po roku te działania zaowocowały, jeśli chodzi o chęć uczęszczania na lekcje wychowania fizycznego. Efekt jest naprawdę zadowalający. Zwolnienia półroczne spadły nam o niemal 50 proc. a zwolnienia roczne o niemal 30 proc.
Program „Mój przyjaciel WF” był skierowany głównie do gimnazjalistów. W przyszłym roku nacisk zostanie położony na szkoły podstawowe i ponadgimnazjalne. Do wielu uczniów dostosowano program zajęć.
- Zajęcia WF dostosowano do 2,6 tys. dzieci. Jeszcze 2 lata temu były one całkowicie zwolnione z lekcji WF. Nauczyciele musieli dostosować lekcje specjalnie do nich, a nie jest to łatwe - podkreśla Ewa Sprawka z Łódzkiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego. - Poprawę widzimy na wszystkich etapach kształcenia. W szkołach podstawowych zwolnienia z lekcji WF utrzymywały się na podobnym poziomie. Natomiast po programie„Mój przyjaciel WF” liczba zwolnień też spadła.
Uczniowie z łódzkiego nie ćwiczą na lekcjach wf. Ponad trzy tysiące zwolnień z wychowania fizycznego
ZOBACZ TEŻ |Piotr Małachowski poprowadził trening dla dzieci. "Lubię pracę z młodzieżą, choć stres był duży"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?