Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monitoring w Piotrkowie. W mieście będzie więcej kamer

Karolina Wojna
W Piotrkowie już ogłoszono przetarg na zakup nowych kamer monitoringu miejskiego, którym "zarządza" Straż Miejska
W Piotrkowie już ogłoszono przetarg na zakup nowych kamer monitoringu miejskiego, którym "zarządza" Straż Miejska Andrzej Wdowski
Miasto ogłosiło przetarg na rozbudowę monitoringu. Kamer chce też Sulejów, przetarg może już we wrześniu

W Piotrkowie - zgodnie z projektem i założeniem magistratu - nowe kamery mają objąć swoim zasięgiem ulice Wojska Polskiego (od numeru 7 do 72), Garncarską, Starowarszawską, Dąbrowskiego i Polskiej Organizacji Wojskowej. Przetarg został ogłoszony 12 czerwca, na oferty miasto czeka do końca miesiąca. Wykonawca, który podejmie się montażu kamer w wyznaczonych przez miasto lokalizacjach oraz rozbudowy radiowej sieci bezprzewodowej i rozbudowy centrum monitoringu, będzie miał na to zadanie 30 dni od podpisania umowy.

Lokalizacje nowych kamer zostały wybrane po uzgodnieniach z policją.

- W założeniach chcemy objąć obrazem z kamer ulicę Wojska Polskiego od ryneczku do miejskiej biblioteki, a także uzupełnić dotychczasowy zasięg o fragmenty ul. Starowarszawskiej i Pereca, Garncarskiej, Grota Roweckiego - Dąbrowskiego - POW - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie, która "zarządza" miejskim monitoringiem. Obecnie liczy on 16 kamer. Rozbudowa systemu pozwoli na montaż więcej niż zaplanowanych ośmiu urządzeń, ale komendant Hofman nie ukrywa, że im więcej kamer, tym trudniej będzie obserwować obraz na bieżąco. - Są dwa sposoby wykorzystania kamer - oglądanie nagrań, z czego u nas bardzo często korzysta policja i prokuratura, i drugi, obserwacja na żywo - tłumaczy komendant. - Nam udaje się to na razie łączyć, ciągle jest wiele zdarzeń, może drobnych, które strażnicy wychwytują na gorąco.

Tak było np. z mężczyzną leżącym w centrum miasta, tak jest z osobami pijącymi alkohol, np. w parku miejskim. Ale kamery, jak podkreśla komendant, przydają się bardziej prewencyjnie.

Nowe kamery będą już z "wyższej półki" niż dotychczasowe - obraz będzie w systemie HD. Jak się sprawdzi, okaże się po wakacjach.

Niewykluczone, że po wakacjach do zakupu kamer będzie się szykował Sulejów, którego władze o potrzebie monitorowania miasta mówiły już dawno. Problemem m. in. było to, kto ma nim zarządzać, a w efekcie ponosić koszty m. in. konserwacji - miasto czy policja. Problem jest nadal aktualny, rozmowy trwają, nowością za to jest jednoznaczna decyzja, że Sulejów będzie monitorowany. Teraz, jak zaznacza burmistrz Wojciech Ostrowski, urząd zastanawia się nad konkretnymi rozwiązaniami technicznymi.

Tak, chcemy na pewno, rozważamy tylko, czy sygnał ma być przekazywany drogą radiową, co jest tańsze, ale i wolniejsze, czy ma być oparty na światłowodach - mówi. Jak dodaje, kamery swoim zasięgiem miałyby objąć obie sulejowskie szkoły, Podklaszto-rze, dworzec PKS, plac Straży, a także skrzyżowania w Uszczy-nie i Przygłowie.

W działania na rzecz monito-rowania miasta włączyli się radni, m. in. Ireneusz Kuczyński. - To jest związane z potrzebą bezpieczeństwa mieszkańców - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki