Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na terenie szpitala Heleny Wolf w Łodzi. Mordercy na śmierć skatowali bezdomnego. Akt oskarżenia w sądzie

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Zwłoki bezdomnego - jak twierdzi prokuratura - odkryto na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf w Łodzi.
Zwłoki bezdomnego - jak twierdzi prokuratura - odkryto na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf w Łodzi. Krzysztof Szymczak
Sądowy finał pamiętnego, brutalnego morderstwa bezdomnego Sławomira S. na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf w Łodzi na Bałutach. W sprawie tej zbrodni prokuratura oskarżyła dwóch zbieraczy złomu. Akt oskarżenia właśnie wpłynął do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Na ławie oskarżonych zasiądą dwaj bezdomni. Jeden z nich to 34-letni Marcin K. - pseudonim „Kostek”, z zawodu ślusarz i spawacz. Przed zatrzymaniem przez policję utrzymywał się ze zbierania złomu, na czym zarabiał około 20 zł dziennie. Drugi oskarżony to 44-letni Marcin P. znany pod pseudonimami „ADHD”, „Dzidek” i „Bujaniec”. Ma wykształcenie podstawowe i jest bez zawodu. Także on zajmował się zbieraniem złomu zarabiając około 400 zł miesięcznie.

Makabryczne odkrycie w byłym szpitalu

Pamiętne morderstwo zostało ujawnione 24 sierpnia 2021 roku, kiedy to – według śledczych – w pustostanie przychodni na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf przy ul. Łagiewnickiej 36 znaleziono zwłoki Sławomira S. Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Bałuty.

Z jej ustaleń wynika, że pokrzywdzony Sławomir S. był w związku nieformalnym z Mariolą T. Mieszkali w pustostanach – m.in. na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf. Przełom w ich relacjach nastąpił 21 sierpnia 2021 roku, kiedy kobieta postanowiła porzucić swojego partnera, gdyż ten bił ją i znieważał. Pewnego dnia tak mocno ją uderzył, że wybił jej zęba.

Sławomir S. spokojnie przyjął informację o rozstaniu, natomiast Mariola T. wyszła na miasto, spenetrowała kontenery ze śmieciami i odpadami w rejonie ul. Zgierskiej i ul. Papierniczej, po czym udała się do punktu skupu złomu przy ul. Łagiewnickiej. Tam spotkała Marcina K., który niedawno wyszedł z więzienia, w którym siedział za zabójstwo. Efekt spotkania był taki, że zostali parą.

Bili pięściami, kopali i skakali po głowie

Tego samego dnia wieczorem Mariola T., jej nowy partner, były konkubent oraz Marcin P. spotkali się na zakrapianej alkoholem imprezie w pustostanie w dawnym szpitalu im. Heleny Wolf. W pewnym momencie między mężczyznami wybuchła awantura. Powodem było niestosowne zachowanie Sławomira S., który zaczął bić i obrzucać wyzwiskami swoją byłą partnerkę.

Widząc to oskarżeni wpadli w furię i zaczęli na zmianę bić Sławomira S. Okładali go pięściami i kopali. Doszło nawet do tego, że jeden z oskarżonych, Marcin P., skakał po głowie ofiary. Tak twierdzi prokuratura, która przyznaje też, że Mariola T. nie próbowała odciągnąć agresorów od katowanego mężczyzny. Ten pozostał na miejscu, natomiast pozostali uczestnicy zdarzenia rozeszli się.

Uciekła na widok zwłok byłego partnera

Nazajutrz Mariola T. wróciła do pustostanu i ujrzała zwłoki byłego partnera. Widok ten tak ją przeraził, że szybko uciekła. O zabójstwie Sławomira S. zawiadomiła swojego szwagra, a ten zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego i poinformował o zwłokach na terenie byłego szpitala im. Heleny Wolf. Po ich odkryciu policjanci zaczęli ścigać sprawców zabójstwa. „Kostek” został pochwycony 24 sierpnia 2021 roku, zaś „Dzidka” zatrzymano następnego dnia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki