Przypomnijmy. W nocy z czwartku na piątek w jednym z domów w miejscowości Sójki (powiat kutnowski) został zamordowany 32-letni mężczyzna. Śledczy odtworzyli przebieg zdarzeń. Późnym popołudniem młoda kobieta przyjechała do samotnie mieszkającego w domu w Sójkach 32-latka. Oboje znali się. Kobieta była już pod wpływem alkoholu, a jak zeznała podczas przesłuchania, brała też tzw. dopalacze. W mieszkaniu mężczyzny pili piwo. Pod wpływem alkoholu mężczyzna zaczął nakłaniać kobietę do seksu.
- Oskarżona twierdzi, że właśnie próba doprowadzenia przez mężczyznę do stosunku płciowego była przyczyną wybuchu jej agresji. Będziemy dokładnie sprawdzać ten wątek - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Jak wynika z jej zeznań, próbując bronić się przed nachalnym mężczyzną, chwyciła za nóż i kilkakrotnie ugodziła gospodarza. Zadawała ciosy głównie w klatkę piersiową, ale także w plecy. Potem uciekła z mieszkania i wybiegła na drogę.
Była w częściowym negliżu, a jej ręce były zakrwawione. Kobietę zauważył przejeżdżający tamtędy kierowca. Niebawem na miejscu pojawiły się pogotowie i policja. Kobieta skierowała policjantów do mieszkania, gdzie znaleźli zakrwawione i obnażone zwłoki 32-latka. W mieszkaniu było dużo krwi.
18-latka była pijana. Miała 2,17 promila alkoholu w organizmie. Zanim została przesłuchana, musiała wytrzeźwieć. Prokurator przesłuchanie rozpoczął dopiero w sobotnie przedpołudnie.
Także w sobotę przeprowadzono sekcję zwłok 32-letniego mężczyzny. Jak mówi prokurator Kopania, biegli z zakresu medycyny sądowej stwierdzili rozległe rany kłute na klatce piersiowej zamordowanego. Uznali, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci było uszkodzenie serca. Nie stwierdzono natomiast, aby między sprawcą i ofiarą doszło do kontaktu seksualnego.
Jeśli w toku postępowania śledczy potwierdzą zeznania kobiety dotyczące tego, że 32-latek próbował ją zgwałcić, sąd będzie to mógł uznać jako okoliczność łagodzącą dla zatrzymanej 18-latki.
Zaraz po przesłuchaniu i zapoznaniu się z wynikami sekcji zwłok prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety. W sobotnie popołudnie sąd przychylił się do tego wniosku. - Kobieta została tymczasowo aresztowana na okres trzech miesięcy - mówi Krzysztof Kopania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?