Na cmentarzu katolickim na Dołach w Łodzi wszystkie śmieci wciąż wyrzuca się do jednego kontenera. - Byłam niedawno na cmentarzu i bardzo mnie to zdziwiło - mówi pani Alicja, łodzianka. - W domu jedną rzecz rozkładam czasem na kilka pojemników, tu do jednego kontenera poszły stare znicze, bukiety i torby foliowe.
Śmieci nie segreguje się także na wielu innych cmentarzach archidiecezji łódzkiej, m.in. w Wolborzu. Jak wyjaśnia ks. Grzegorz Gogol, proboszcz parafii św. Mikołaja, przy obecnym stanie świadomości społeczeństwa jest to niewykonalne.
- Musielibyśmy na stałe postawić przy śmietniku kogoś, kto pilnowałby segregowania odpadów - mówi proboszcz. - W przeciwnym razie osoby odwiedzające groby bliskich wrzucałyby nieposegregowane śmieci, a my zapłacilibyśmy ogromne kary.
Niemożność segregacji powoduje wzrost kosztów dla parafii. - Po zmianach w przepisach płacimy więcej - przyznaje ks. Gogol.
Także w Radomsku nie ma segregacji śmieci przy cmentarzach. Powodem jest specyfika cmentarnych śmieci - z trudem nadają się do segregacji. - Ze względu na zanieczyszczenia nikt w Polsce nie przyjmuje tego typu odpadów do recyklingu - mówi Marek Komala, kierownik zakładu oczyszczania miasta w Radomsku.
Jak wyjaśnia prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku Wiesław Kamiński z powodu pozostałości parafiny i innych zanieczyszczeń w szklanych zniczach i plastikowych wkładach nie można ich poddać recyklingowi. "A właśnie te odpady oraz wieńce i wiązanki wykonane z tworzyw sztucznych, które nie kwalifikują się do recyklingu, stanowią 90 proc. wszystkich zbieranych odpadów" - wyjaśnia w piśmie.
W Piotrkowie na cmentarzu rzymskokatolickim nie segreguje się śmieci, choć administracja cmentarza to rozważała. Są jednak duże worki na liście. Także na dwóch cmentarzach znajdujących się w granicach administracyjnych miasta Sieradz, przy ul. Wojska Polskiego i w Męce, śmieci nie są segregowane.
Nowe przepisy śmieciowe dają administratorom cmentarzy dużą dowolność w gospodarce odpadami. - Cmentarze są wyłączone spod działania przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - wyjaśnia Grzegorz Gawlik z biura prasowego łódzkiego magistratu. - Zarządcy cmentarzy podpisują umowy z firmami odbierającymi odpady we własnym zakresie - sami też negocjują stawki za odbiór odpadów.
Jednak mimo niesprzyjających okoliczności niektórzy próbują segregować. Pojemniki do segregacji stoją na cmentarzach komunalnych w Łodzi. Pojawiły się na długo przed 1 lipca. Jednak - jak dowiadujemy się w Łódzkim Zakładzie Usług Komunalnych - ludzie i tak wyrzucają wszystko do jednej puszki. - Po zabraniu śmieci sami je segregujemy - mówi pracownica ŁZUK.
Firma może sobie na to pozwolić, bo sama odbiera od siebie odpady. - Pozostaje nam apelować, by ludzie przychodzący na cmentarz segregowali śmieci - podsumowuje ks. Rafał Leśniczak z biura prasowego łódzkiej kurii.
wsp. kn, tyka,pg
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?