To był trudny rok dla Tadeusza Michasia, który ma hodowlę karpi w podłódzkim Bełdowie.
- Karpi jest o połowę mniej niż przed rokiem - mówi Tadeusz Michaś. - Wszystko przez suszę i niski poziom wody. Powinno się to przełożyć na wzrost cen, ale o tym i tak decyduje rynek. Hodowcy mają niewiele do powiedzenia. To duże sieci handlowe dyktują ceny.
W tym roku sprzedaję ryby po 10 zł za kilogram w hurcie i po 13 zł w detalu.W ubiegłym roku cena hurtowa u hodowcy była taka sama, klienci indywidualni płacili 12 zł. Hodowcy podkreślają, że jeszcze większe kłopoty z wigilijnym karpiem możemy mieć w najbliższych latach. Karp rośnie bowiem trzy lata, a w tym roku wystąpił olbrzymi kłopot z narybkiem. Duża jego część została bowiem zjedzona przez czaple, kormorany i inne rybie drapieżniki.
Wzrost cen najpopularniejszej wigilijnej ryby widoczny jest w zestawieniu Urzędu Statystycznego w Łodzi.
O ile przed rokiem w grudniu kilogram karpi w sklepach regionu
kosztował średnio 12,69 zł, to w październiku tego roku cena wynosiła już niemal 15 zł, a dokładnie 14,98 zł(ceny za listopad są opracowywane).
Świeża kapusta jest droższa aż o 60 proc., kiszona o 15 proc., a grzyby o 20 proc.
Znacznie drożej niż przed rokiem zapłacimy za kapustę i grzyby. Droższe będą więc wigilijne pierogi, uszka, a także kapusta z grochem i grzybami. To także efekt suszy.
- Świeża kapusta jest droższa aż o 60 proc., ale kiszona o 15 proc. - mówi profesor Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - Grzyby są droższe o 20 proc.
Droższe są też cytrusy. O ile rok temu średnia cena kilograma pomarańczy wynosiła w sklepach w woj. łódzkim 5,23 zł, to w tym roku średnio kosztują one
6,36 zł za kilogram. Zdaniem prof. Świetlik ma to związek z drożejącym dolarem oraz mniejszymi zbiorami cytrusów na świecie.
Nieco droższy jest także twaróg, którego cena przeciętnie wzrosła o niespełna 2 proc. Przeciętna cena kilograma w sklepach w woj. łódzkim to
13,25 zł.
Z miesiąca na miesiąc rosną ceny cukru. W październiku tego roku kilogram w sklepach w Łodzi i regionie kosztował średnio
2,40 zł, podczas gdy w grudniu ubiegłego roku średnia cena wynosiła 2,02 zł. Można się jeszcze spodziewać dalszych podwyżek cen cukru.
Są też jednak dobre wieści. Nieco tańsze niż przed rokiem są wieprzowina i drób, taniej więc będzie można przygotować świąteczny obiad.
Sytuacja byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie łaskawa aura. Śnieg i mróz spowodowałby wzrost kosztów przechowywania i transportu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?