Do pobicia doszło w poniedziałek (24 października) o godz. 22:16. Do czterech mężczyzn siedzących na murku podeszło dwóch kolejnych. Doszło do sprzeczki. Trzech agresorów (w tym dwójka, która dopiero co przyszła na miejsce) rzuciła się na jednego z obecnych.
Najbardziej agresywny był mężczyzna ubrany w biały sweter. Usiadł ofierze na torsie i zaczął okładać go pięściami. Pomagało mu, dwóch wspomnianych kolegów. Pozostali dwaj obecnie przyglądali się.
To relacja Marka Marusika z wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej. Jak się bowiem okazało, miejsce zdarzenia jest obserwowane przez oko kamery monitoringu miejskiego. Całą sytuację obserwował dyżurny funkcjonariusz, który wysłał na miejscu cztery radiowozy.
Bójka na Piotrkowskiej w Łodzi
- Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce jako pierwsi udzielili rannemu pomocy jeszcze przed przyjazdem ratowników medycznych. Mężczyzna miał m.in. rozciętą głowę, w tym łuk brwiowy – mówi Marek Marusik.
Pozostałe trzy radiowozy wyruszyły na poszukiwania agresorów. Zostali oni ujęci, zidentyfikowani jako sprawcy pobicia i przekazani do II Komisariatu Policji w Łodzi. Jak się okazało, byli pijani.
- Zatrzymane osoby nadal przebywają w policyjnym areszcie, czynności procesowe z ich udziałem będą możliwe po wytrzeźwieniu. W momencie zatrzymania wszyscy byli nietrzeźwi mając od 2,38 do 3,5 promila – mówi kom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Za pobicie grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Ich ofiara trafiła do szpitala.
Bójka na Piotrkowskiej. Sześciu mężczyzn w areszcie
Zobacz też: Pijani mężczyźni bili się na Piotrkowskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
