Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywy alarm bombowy w Tomaszowie. Pijany mężczyzna zatrzymany chwilę po telefonie na policję

KF
O bombie w jednym z budynków w Tomaszowie Mazowieckim policję poinformowano 1 czerwca ok. 19.25. Sprawcą alarmu okazał się pijany 42-latek, który liczył, że policja nie wpadnie na jego trop. Został zatrzymany kilkanaście minut po telefonie.

Informacja o bombie umieszczonej w bloku w Tomaszowie postawiła na nogi funkcjonariuszy tamtejszej policji. Do budynku, w którym przebywało 77 osób przybyli policjanci oraz pirotechnicy.

Funkcjonariusze zabezpieczyli budynek, a pirotechnicy przeszukali go piętro po piętrze. Okazało się, że alarm bombowy był fałszywy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Alarm bombowy w Łodzi. Z Łódzkiego Domu Kultury ewakuowano 80 osób [ZDJĘCIA]

Równocześnie z akcją w budynku policjanci z wydziału kryminalnego zaczęli poszukiwać sprawcy fałszywego alarmu. Ustalili, że telefonował 42-letni mieszkaniec Tomaszowa. Zatrzymali go kilkanaście minut po tym, jak wykręcił numer 112. Okazało się, że w chwili zatrzymania był pijany, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.

- Był bardzo zaskoczony, gdyż nie spodziewał się, że śledczy kiedykolwiek trafią na jego trop - mówi nadkom. Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska z tomaszowskiej policji.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Seria alarmów bombowych w Polsce. Czy zagrożenie jest realne? Ewakuacja

Mężczyźnie za wszczęcie fałszywego grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sędzia może również zadecydowac, że mężczyzna będzie musiał pokryć koszty akcji ratunkowej z własnej kieszeni.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 23-29 maja 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki