Kilku mężczyzn weszło w Poniedziałek Wielkanocny do baru z kebabem na łódzkich Bałutach. Zaraz po złożeniu zamówienia, zaczęli obrażać pracujących tam obywateli Bangladeszu. Następnie chwycili za krzesła i zdemolowali lokal.
- Dzielnicowi dysponując rysopisami agresywnych klientów baru szybko wytypowali dwóch z nich. W rejonie ulicy Zawiszy Czarnego policjanci zatrzymali 34 i 39 latka. Zostali rozpoznani jako sprawcy zniszczenia mienia. Obaj byli nietrzeźwi. Badanie wykazało w ich organizmach od jednego do 1,5 promila alkoholu. Noc spędzili w policyjnym areszcie - relacjonuje mł.insp. Joanna Kącka z KWP w Łodzi.
Prokuratura skierowała do sądu wnioski o tymczasowy areszt dla dwóch zatrzymanych mężczyzn. Obaj usłyszeli już zarzuty
stosowania przemocy i znieważenia z powodu przynależności narodowej i wyznaniowej obywatela Bangladeszu. Dodatkowo, 34-latek, jest podejrzany o zniszczenie wyposażenia lokalu na kwotę 700 złotych.
Czytaj też:Pakistańczyk pobity w Ozorkowie. 5 osób podejrzanych o napad
- Postawione zarzuty znajdują uzasadnienie w zebranym materiale dowodowym, zwłaszcza w zeznaniach przesłuchanych świadków i zapisach monitoringu. Mężczyźni byli już wcześniej wielokrotnie karani. Trwają czynności mające na celu ustalenie tożsamości i ujęcia kolejnego napastnika. Sąd będzie rozpoznawał ich wnioski jutro - mówi Krzysztof Kopania,
rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat więzienia, natomiast za znieważenie na tle narodowościowym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?