Po północy 12 czerwca na jedną z posesji w Andrespolu wtargnęły 4 osoby, które zaczęły demolować dom. Napastnicy powybijali szyby w oknach, weszli do domu i zaczęli niszczyć wnętrze. Pobili także dwóch braci w wieku 29 i 36 lat, którzy przebywali w domu. Kopali ich i uderzali pięściami, młodszego bili także kijem bejsbolowym. Po ataku napastnicy uciekli.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Śmiertelne pobicie na Sternfelda w Łodzi. Nie żyje 37-letni mężczyzna
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Posterunku Policji w Andrespolu, którzy po rozmowie z napadniętymi ruszyli na poszukiwania napastników. Dosyć szybko zauważyli samochód, którym poruszali się mężczyźni - był to seat. Podczas zatrzymania okazało się, że mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. Nie chcieli wysiąść z auta i byli agresywni. Policjanci zastosowali wobec nich siłę fizyczną - wówczas jeden z mężczyzn próbował uciec.
Ostatecznie funkcjonariusze zatrzymali 4 mieszkańców Andrespola i okolic w wieku 31, 28, 24 i 21 lat, którzy już wcześniej mieli konflikty z prawem. W aucie zabezpieczono kij bejsbolowy, którym mężczyźni zniszczyli wnętrze domu i pobili jego mieszkańca.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozbój w Łodzi. Dwie osoby usłyszały zarzuty po pobiciu znajomego
Mężczyźni zostali zabrani na Komendę Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego, gdzie mogli wytrzeźwieć. - Po wytrzeźwieniu 31,28 i 24-latek usłyszeli zarzuty pobicia z wykorzystaniem niebezpiecznego narzędzia oraz uszkodzenia mienia o łącznej wartości 2 990 zł - relacjonuje mł. insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Za dokonane czyny grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Bójka kiboli w centrum Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?