Nad brzegiem wypoczywało dwóch mężczyzn. Zdaniem świadków, popijali alkohol. Upalna pogoda sprawiła, że postanowili się wykąpać. Był to błąd.
Mężczyźni umówili się, że przepłyną cały staw. Jeden z nich pokonał ten dystans, ale drugi dopłynął do połowy i utonął.
Czytaj:41-latek utonął w stawie na łódzkim Lublinku
Wkrótce wyłowili go inni plażowicze i zaczęli reanimować do czasy przyjazdu wezwanej karetki pogotowali, ale nie dali rady go uratować. Zmarłym jest 33-letni mężczyzna, który kiedyś mieszkał w Łodzi, ale teraz nie ma stałego miejsca zameldowania i uważany jest za bezdomnego.
Czytaj:Tragedia na Technicznej. Ochroniarz utonął w zbiorniku przeciwpożarowym [ZDJĘCIA]
Jego kolega, który przepłynął, był tak pijany, że nie można było z nim się porozumieć. Okoliczności śmierci 33-latka wyjaśniają policjanci V komisariatu na Bałutach pod nadzorem prokuratury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?