Trwa policyjna obława na dwóch 16-latków, którzy wraz z 19-latkiem uciekli z Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Konstantynowie Łódzkim. Najstarszego ze zbiegów złapano jeszcze w nocy z poniedziałku na wtorek. Młodsi uciekinierzy przepadli, jak kamień w wodę.
Jednak policjanci i eksperci kryminologii nie mają wątpliwości, że ujęcie obu nieletnich przestępców jest kwestią czasu.
– Oni nie mają dokąd pójść. Nie mają pieniędzy i dokumentów. W końcu wpadną. Na złodzieju czapka gore, więc oni również zachowują się specyficznie. Na pewno zwrócą na siebie uwagę – przewiduje dr Paweł Moczydłowski, znany socjolog i kryminolog.
Policjanci sprawdzają miejsca, do których 16-latkowie mogli uciec. Jeden z nich jest łodzianinem, a drugi wrocławianinem. Dlatego typowane są lokalizacje w woj. łódzkim i na Dolnym Śląsku.
Czytaj:Ucieczka z poprawczaka w Konstantynowie Łódzkim. Policja ściga zbiegów
Tymczasem w poprawczaku przy ul. Ignacew w Konstantynowie delegaci Ministerstwa Sprawiedliwości sprawdzają, czy zachowane były wszystkie procedury i dlaczego doszło do ucieczki.
Natomiast Prokuratura Rejonowa w Pabianicach sprawdza, czy pracownicy placówki zachowali się odpowiednio ośrodka. Bada także jak i dlaczego nieletni przestępcy uciekli z poprawczaka.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?