Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo koło Kutna. 54-latek zadzwonił pod numer 112 i powiedział, że zabił żonę

red
Polska Press
54-latek zadzwonił pod numer 112 i poinformował, że... zabił swoją żoną. Mieszkaniec powiatu kutnowskiego został zatrzymany. Grozi mu dożywocie.

- Jak wynika z dokonanych ustaleń, w dniu 30 listopada, pod numer Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna, który poinformował, iż zabił swoją żoną. Kiedy policjanci udali się pod wskazany adres, do jednej z miejscowości powiatu kutnowskiego, zastali tam 54 – latka oraz leżące na podłodze w pomieszczeniu pokoju zwłoki 52 – letniej kobiety, na których widoczne były otarcia i zasinienia - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Mężczyzna wyjaśnił, że w dniu 28 listopada br. żona przewróciła się w łazience i uderzyła głową o umywalkę, a dzień później spadła z łóżka. Oświadczył, że obawiał się zadzwonić na pogotowie.

W piątek przeprowadzono sądowo-lekarską sekcję zwłok 52-letniej kobiety.

- Jej wstępne wyniki wykazały bardzo rozległe obrażenia, będące konsekwencją zadawania ciosów i silnego uciskania - mówi Kopania.

Wiadomo, że ofiara miała m.in. rozerwaną wątrobę i połamane żebra.

Mężczyzna został w czwartek zatrzymany, a w piątek przesłuchany w kutnowskiej prokuraturze, gdzie nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Stwierdził, że żona była schorowana, dlatego przewracała się i doznawała obrażeń.

Prokuratora skierowała do sądu wniosek o areszt dla 54-latka. Grozi mu dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki