Na trybunach stadionu Widzewa kibice z zagranicy i... jubilaci

Wśród kibiców było niemal cztery tysiące dzieci i młodzieży oraz półtora tysiąca nowych sympatyków - informuje oficjalna witryna klubu widzew.com.
Jak zwykle byliśmy świadkami wysokiej frekwencji i wyprzedanych wszystkich dostępnych biletów. A to było możliwe dzięki karnetowiczom, którzy zwolnili swoje miejsca na stadionie. Było ich dokładnie 4058, a każde udostępnione krzesełko znalazło chętnego.

Na stadionie zameldowali się przedstawiciele wszystkich grup wiekowych, z których jedną z najliczniejszych stanowiła młodzież - dokładnie 3804 osoby do osiemnastego roku życia. Na meczu nie zabrakło również pań, których liczba wyniosła 2426. Co ciekawe, spotkanie oglądało 15 kibiców z zagranicy.

Swoją reprezentację mieli fani wspierający Wielką Orkiestrę Widzewskiej Pomocy - w niedzielę na trybunach pojawiło się 481 członków Klubu 1910. Część widzów miało okazję do podwójnego świętowania, ponieważ 21 osób obchodziło swoje urodziny. Serce Łodzi podobnie jak przed tygodniem zgromadziło trzecią najliczniejszą publiczność w całej PKO Bank Polski Ekstraklasie. Mecz z Piastem Gliwice obserwowało dokładnie 17 243 widzów. Więcej zasiadło tylko na stadionach w Poznaniu (34.207 kibiców) i w Warszawie (27.354 osoby).

W sobotę, 13 kwietnia o godzinie 15:00 zespół Widzewa rozegra na wyjeździe mecz ze Stalą Mielec. We wtorek pierwszy zespół Widzewa Łódź rozpocznie pięciodniowy mikrocykl przygotowań. Zostanie on zakończony wyjazdowym meczem ze Stalą Mielec. Przez wszystkie dni widzewiacy będą pracować w Łodzi na boiskach ośrodka przy ulicy Małachowskiego. Wtorkowy trening był otwarty dla kibiców oraz przedstawicieli mediów. Drużyna ma też w planie zajęcia w siłowni.

W kolejnych dniach czerwono-biało-czerwoni będą kontynuować treningi na Łodziance. Po piątkowych zajęciach drużyna trenera Daniela Myśliwca wyruszy do Mielca. Po zakończeniu meczu drużyna powróci do Łodzi.
Na niedzielę, 14 kwietnia sztab szkoleniowy zaplanował dzień wolny dla zawodników pierwszej drużyny.
W spotkaniu kończącym 27. kolejkę PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał na wyjeździe 2:1 z Zagłębiem Lubin. Gospodarze prowadzili po trafieniu Dawida Kurminowskiego, ale Górnik odrobił straty dzięki bramkom Szymona Czyża i Piotra Krawczyka. Lubinianie przerwali swoją serię sześciu ligowych spotkań bez porażki. Tym samym Górnik odskoczył Widzewowi na cztery punkty, a marzy nam się, co napisaliśmy wczoraj, siódme miejsce.
Widzewowi zostało siedem gier, spotka się jeszcze: ze Stalą w Mielcu, Ruchem w Chorzowie, Rakowem Częstochowa w Łodzi, Wartą Poznań w Grodzisku, Zagłębiem Lubin w Łodzi, Lechem w Łodzi i zakończy sezon meczem z Radomiakiem w Radomiu. Ile punktów zdobędzie ekipa trenera Daniela Myśliwca.