Dwóch mężczyzn weszło do placówki bankowej przy ul. Ketlinga przed godz. 14. Na twarzach mieli maski, a jeden z nich trzymał w ręku przedmiot przypominający broń. Napastnicy zażądali wydania wszystkich pieniędzy, grozili, że użyją broni. Gdy pracownicy banku wydali im pieniądze, sprawcy wyszli z placówki i uciekli pieszo. Żaden z pracowników nie odniósł obrażeń.
- Na miejscu policjanci zabezpieczają ślady, analizują zapis monitoringu, ustalają świadków zdarzenia, prowadzą oględziny - mówi Aneta Sobieraj z biura prasowego łódzkiej policji. - Wysłano tam również przewodnika z psem służbowym. Trwają poszukiwania sprawców napadu - dodaje.
Policja ustaliła już jak wyglądali sprawcy. Jeden z nich to mężczyzna w wieku około 20-25 lat, ma około 180 cm wzrostu, w czasie napadu ubrany był w białe, sportowe buty z czarną podeszwą, szare spodnie i czarną kurtkę. Drugi z nich ma około 30 lat, 180 cm wzrostu. Ubrany był w szare spodnie z czarnymi lampasami i pomarańczową kurtkę z czarnymi wstawkami na wysokości ramion.
- Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu tożsamości i zatrzymaniu sprawców proszone są o kontakt z VI Komisariatem Policji przy ul. Wysokiej 45 w Łodzi lub najbliższą jednostką policji - dodaje Sobieraj.
To kolejny napad na bank zlokalizowany na łódzkim Olechowie. W marcu 2013 roku dwóch zamaskowanych mężczyzn zmusiło pracownicę placówki Banku Zachodniego WBK przy ul. Ketlinga 23 do wydania pieniędzy. Sprawców do dziś nie ustalono.
WIĘCEJ: Napad na bank przy Ketlinga w Łodzi [ZDJĘCIA]
ZOBACZ TEŻ: Napad na konwój bankowy w Łodzi. Strzelanina na Dąbrowie [ZDJĘCIA+FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?