Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadli z siekierą na Ukraińca i go obrabowali

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżonych zasiądzie 25-letni Radosław N. Prokuratura zarzuca mu, że wziął udział w napadzie rabunkowym z użyciem siekiery na obywatela Ukrainy Olega D. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Do rozboju doszło 2 lutego 2017 roku. Z ustaleń śledczych Prokuratury Rejonowej Łódź Górna, która prowadziła śledztwo w tej sprawie wynika, że tego dnia w mieszkaniu przy ul. Popioły w Lesie Rudzkim przebywali: gospodarz Oleg D. i jego konkubina Aneta S.
Nagle między nimi doszło do awantury i Oleg D. uderzył w twarz przyjaciółkę, która wyszła z domu. Po drodze natknęła się na dwóch przebywających w pobliskim domu mężczyzn z siekierami (wyszli narąbać drewna), którym poskarżyła się na konkubenta. Oznajmiła, że została wyrzucona z domu. Po tych słowach mężczyźni ruszyli w stronę mieszkania Ukraińca. Według prokuratury, byli to: oskarżony Radosław N. i Rafał D. - kuzyn jego narzeczonej.

W tym czasie Oleg D. położył się spać. Wtem usłyszał rumor pod drzwiami - tak jakby ktoś chciał je wyważyć. Zerwał się z łóżka, podszedł do drzwi i je otworzył. Wtedy dwóch mężczyzn z siekierami wepchnęło go do środka. Podeszli do stołu i zrabowali: laptop za 80 zł, telefon warty 200 zł i kombinerki za 20 zł.

Następnie „poprosili” Ukraińca, aby dał im fanty, bo jak tego nie uczyni, to zdemolują mieszkanie i zamordują gospodarza. On jednak zmylił czujność prześladowców i wybiegł z domu, a potem wrócił i zaalarmował policję.
Podczas przesłuchania Radosław N. nie przyznał się do winy. W przeciwieństwie do Rafała D., który nie tylko przyznał się do winy, ale został już osądzony. Sąd Okręgowy w Łodzi skazał go na dwa lata więzienia. Wyrok jest już prawomocny.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki