Nie ma harmonogramu imprez na Piotrkowskiej, to nie będzie na nie pieniędzy

W każdy weekend od września do końca roku miały odbywać się różne imprezy na Piotrkowskiej. Planowano kiermasze, występy kabaretów, koncerty, zawody sportowe, jarmark świąteczny i zlot Mikołajów. Wydział promocji UMŁ potrzebuje na organizację tych przedsięwzięć 100 tys. zł. Radni nie chcą przyznać tej kwoty, póki nie zobaczą dokładnego harmonogramu imprez, jakie mają odbyć się na Piotrkowskiej.

- Apelowaliśmy o przedstawienie harmonogramu 10 lipca. Minął prawie miesiąc i nadal nie dostaliśmy tego dokumentu - przypomina Tomasz Trela, przewodniczący klubu radnych SLD. - Prezydent Łodzi chce pokazać, że zależy jej na Piotrkowskiej i zamierza zdyskredytować radnych, którzy nie chcą dać pieniędzy na imprezy. My tylko chcemy wiedzieć, na co wydane zostanie 100 tys. zł.

Tomasz Trela stwierdził, że poczeka jeszcze dwa tygodnie na harmonogram imprez. Jeśli do tego czasu dostanie dokument, to będzie czas na jego analizę, aby na pierwszych powakacyjnych obradach radnych, zaplanowanych na 27 sierpnia, była możliwość przekazania 100 tys. zł na imprezy na reprezentacyjnej ulicy Łodzi.

Wiele wskazuje na to, że radny Trela harmonogramu nie dostanie. Jeśli w budżecie miasta nie ma zaplanowanych pieniędzy na imprezy, to nie można rozpocząć procedury zapytań ofertowych do firm, które mogłyby zapewnić rozrywkę na ulicy Piotrkowskiej.

- Nie przypominam sobie, żebym komukolwiek zadeklarował, że do końca lipca przedstawię harmonogram imprez. Żadne pismo z prośbą o ten dokument do mnie nie dotarło - mówi zdziwiony Bartłomiej Wojdak, dyrektor biura promocji UMŁ. - Chcieliśmy przeprowadzić konkurs wśród łodzian, by sami zgłaszali pomysły na imprezy przy Piotrkowskiej. Dopóki nie mamy zaplanowanych 100 tys. zł, to tego konkursu nie możemy rozpisać.

Przypomnijmy, że apel o organizację imprez wystosowali do radnych restauratorzy z ulicy Piotrkowskiej.