Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Nie pozwól dorosnąć przemocy”. Z całej Polski dzwonią do Łodzi i zgłaszają przemoc wobec dziecka

Redakcja
„Nie pozwól dorosnąć przemocy” - to kampania łódzkiego magistratu, razem z którą w Łodzi uruchomiono linię zaufania dla ofiar przemocy.

Ponad 40 procent Polaków akceptuje klapsy, a co szósty uważa, że tzw. lanie dziecku nie zaszkodzi. To najnowsze dane monitoringu Rzecznika Praw Dziecka. Pocieszające jest jednak to, że od 2011 roku ponad dwukrotnie zwiększyła się liczba zdecydowanych przeciwników bicia jako metody wychowawczej. Osoby obserwujące przemoc wobec dzieci często dzwonią na linię zaufania. Taka od trzech lat działa w Łodzi przy Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Przez ten czas pracownicy otrzymali ponad 340 zgłoszeń o podejrzeniu przemocy, w tym 216 dotyczących dzieci.

CZYTAJ TEŻ: Ofiary przemocy w rodzinie wycofują zeznania

Połowa tych zgłoszeń wpłynęła od mieszkańców Łodzi, a dzwonią także osoby z innych województw, a nawet państw. Pytają, co mają zrobić, gdy są świadkami przemocy lub ją podejrzewają, jakie są procedury, bądź gdzie i jaką pomoc może uzyskać osoba dotknięta przemocą w rodzinie?

- Żadne zgłoszenie, które przyjmujemy nie pozostaje bez naszego odzewu - przyznaje Wioleta Żurecka, która odbiera telefon interwencyjny. - Najpierw jednak musimy ustalić czy faktycznie dochodzi do przemocy, czy nie jest to jedynie sąsiedzka złośliwość - dodaje.

Zgłoszenia najczęściej dotyczą zaniedbywania dzieci, a o reakcję proszą zaniepokojeni sąsiedzi.

Przemoc domowa w Łódzkiem. Przybywa „Niebieskich Kart”

- Przemoc to nie tylko bicie i maltretowanie, to również zaniedbywanie, przemoc psychiczna, czy ograniczanie dziecku jego praw. Często łączy się to z awanturami w domu i nierozwiązanymi konfliktami - dodaje Wioleta Żurecka.

Tylko raz, przez trzy lata działania linii, zadzwoniło dziecko. Nie był to łodzianin, a mieszkaniec okolic Starachowic. Powiedział, że rodzice zabronili mu dostępu do komputera i zabrali telefon. Jego zdaniem rodzice stosowali w ten sposób wobec niego przemoc.

- Dzieci bardzo dobrze znają swoje prawa, ale nie do końca są świadome obowiązków i możliwości ponoszenia konsekwencji. Uspokoiłam chłopca i „wybadałam” czy nie dzieje się coś niepokojącego - dodaje Wioleta Żurecka.

CZYTAJ TEŻ: Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Przemocy Wobec Dzieci w Łodzi

Gdy zgłoszenie potwierdza się, pracownik odbierający je natychmiast powiadamia policję i pracownika socjalnego. Często kończy się to założeniem tzw. niebieskiej karty.

- Od momentu włączenia linii zaufania zauważyliśmy, że liczba założonych niebieskich kart wzrosła o ponad połowę - przyznaje Lucyna Kogowska, przewodnicząca zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w Łodzi. - Nie każde wszczęcie procedury niebieskiej karty oznacza, że przemoc została udowodniona. Procedura ma pomóc tej rodzinie, zapewnić służby, które będą ją wspierały i pozwolą zwalczyć problem - dodaje.

Miejski telefon dla ofiar i świadków przemocy: 800 112 800.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 7 - 13 listopada 2016 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki